Kuba gotowa do rozmów z Obamą
Prezydent Kuby, Raul Castro zadeklarował (03.01), że jest gotów do bezpośrednich rozmów z Barackiem Obamą, zastrzegł jednak, że nie ma mowy o szybkim porozumieniu.
Określił Obamę jako „uczciwego człowieka”, którego wybór niesie także ze sobą „zbyt duże nadzieje”.
Gotowość Kuby do podjęcia bezpośrednich rozmów, wynika z ogłoszenia przez Obamę złagodzenia, nałożonego 46 lat wcześniej, embarga handlowego. W piątkowym wystąpieniu telewizyjnym, prezydent Castro, zapowiedział, że jest gotowy do rozmów bez pośredników. Podkreślił także, że „nie spieszymy się aż tak bardzo, nie jesteśmy zdesperowani”.
W tym samym wystąpieniu, przemawiając z balkonu, z którego jego brat, Fidel Castro, ogłosił zwycięstwo rewolucji 1 stycznia 1959 roku, zapowiedział, że rewolucja przetrwa kolejne 50 lat.
Obchody 50-lecia rewolucji na Kubie nie były zbyt huczne, wszystko za sprawą złego stanu gospodarki oraz w następstwie trzech ostatnich huraganów, które nawiedziły Kubę.
Na podstawie: wn.com