21 luty 2009
Prezydent Kirgistanu Kurmanbek Bakijew podpisał 20 lutego br. ustawę, dotyczącą wypowiedzenia zawartej z USA umowy w sprawie użytkowania przez wojska amerykańskie bazy lotniczej w Manas pod Biszkekiem. Dzień wcześniej ustawa została przyjęta przez kirgiski parlament.

Głosowanie w kirgiskim parlamencie miało miejsce 19 lutego br. Wynik głosowania nie pozostawił złudzeń co do przyszłości amerykańskiej obecności w Manas - za likwidacją bazy (przy zaledwie 1 głosie sprzeciwu) opowiedziało się 78 deputowanych. Podpisanie, przegłosowanej przez parlament ustawy, przez K. Bakijewa było ostatnim krokiem w całej procedurze ustawodawczej. Tym samym ustawa weszła w życie z dniem 20 lutego 2009 r.
W powszechnym przekonaniu, u podstaw decyzji Kirgistanu o likwidacji amerykańskiej bazy w Manas, legła bardzo atrakcyjna oferta pomocy złożona Biszkekowi przez Moskwę. Nieoficjalnie mówi się, że warunkiem otrzymania przez Kirgistan obiecanych pieniędzy, był wymóg Rosji dotyczący likwidacji amerykańskiej bazy.
USA będą miały 6 miesięcy na przeprowadzenie ewakuacji żołnierzy i sprzętu z terytorium Kirgistanu. W opinii amerykańskiego sekretarza obrony Roberta Gatesa przyszłość bazy w Manas nie jest jednak przesądzona, a Stany Zjednoczone mogą jeszcze rozważyć kwestię zwiększenia opłaty oferowanej Kirgistanowi w zamian za dzierżawę bazy.
Na podstawie: newsobserver.com, osw.waw.pl, ca-news.org.com, ap.org