Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Organizacja Studentów Polskich - studia za oceanem


26 wrzesień 2006
A A A

Organizacja Studentów Polskich zrzesza przede wszystkim studentów na uczelniach nowojorskich. Nasi członkowie studiują na uczelniach w różnych rejonach USA, a niektórzy już ukończyli studia. W czasie naszego dziesięcioletniego już istnienia staraliśmy się służyć pomocą zarówno polskim studentom jak i społeczności Polonijnej. Od dłuższego już czasu jesteśmy ważnym źródłem informacji o studiach w Ameryce, jak również odnośnie kwestii wizowych, nostryfikacji polskich dyplomów itp.

O studiowaniu za oceanem opowiada Tomasz Siergiejuk, student czwartego roku ekonomii i germanistyki na Uniwersytecie Yale, a także członek Organizacji Studentów Polskich w Nowym Jorku.
 

Konrad Gotlib: Do kogo kierujecie swoją inicjatywę?
Tomasz Siergiejuk: Jest ona skierowana przede wszystkim do młodych Polaków, którzy przyjechali do Stanów Zjednoczonych na wakacje czy pracować i chcieli by się dowiedzieć jak mogliby się tu uczyć, jak również do osób przebywających w USA przez dłuższy okres, a nie posiadających jeszcze dyplomów uczelni wyższych.

K. G.: W głowach wielu młodych ludzi pojawia się idea o studiowaniu za oceanem. Jednakże od pomysłu do zasiedzenia w ławce jednej z amerykańskich uczelni jest długa droga. Jakie pierwsze kroki powinien postawić przyszły student?
T. S.: Rzeczywiście, ten etap jest bardzo długi. Na samym początku należy wypełnić aplikacje, podejść do egzaminów, napisać eseje oraz złożyć podania. Mimo iż wszystko jest czasochłonne, to w sprawnym przejściu przez proces rekrutacyjny pomaga strona internetowa  www.collageboard.com administrująca cały proces. Później wysyła się podania już na konkretne uczelnie.

K. G.: Studiowanie w Stanach Zjednoczonych jest niewątpliwie kosztowną inicjatywą. Jakie źródła ich finansowania są dostępne dla studentów.
T. S.: Na to pytanie nie ma prostej odpowiedzi. Wszystko zależy czy jesteś już studentem, czy masz zieloną kartę oraz jaka jest Twoja sytuacja finansowa. Jeżeli jesteś nielegalnie w Stanach, praktycznie nie masz możliwości otrzymania pomocy finansowej od rządu, z uczelni oraz zdecydowanej większości fundacji przyznających stypendia. Jedynym wyjściem jest wówczas finansowanie ich z własnej pacy, oszczędności rodzinne czy życzliwość poznanych ludzi. Bardziej kolorowo sytuacja wygląda gdy jesteś na wizie studenckiej lub stałym rezydentem USA. Wówczas masz prawo do pracy na campusie uczelni od 20 do 40 godzin tygodniowo, po pierwszych 9 miesiącach zdobywasz prawo do odbycia rocznego stażu w pełnym wymiarze godzin, możesz pracować w organizacjach międzynarodowych (ONZ, Bank Światowy), poza tym jest mnóstwo stypendiów oferowanych przez uczelnie, firmy, fundacje, rząd oraz stan. Wiele osób decyduje się na wzięcie pożyczki z banku.  Są uczelnie, które patrzą wyłącznie na wyniki w nauce i nieprzeciętne jednostki, oferując im pokrycie wszystkich kosztów związanych ze studiowaniem.

K.G.: Czy w praktyce trudno jest pogodzić pracę ze studiami?
T. S.: Połączenie pracy i studiów nie sprawia większych problemów. Generalnie zależy to od liczby zajęć jakie masz w danym okresie.

K. G.: Jak wygląda proces ubiegania się o wizę?
T. S.: Jest to bardzo prosta sprawa. Gdy jesteś już przyjęty na uczelnie otrzymujesz z niej specjalny formularz, który wypełniasz i zanosisz do ambasady. Otrzymanie wizy jest sprawą niemal czysto formalną.

K. G.: Jaki jest system edukacyjny w Stanach Zjednoczonych?
T. S.: Oczywiście to zależy od uczelni. Jednakże rok jest podzielony na dwa semestry trwające po 4 miesiące. Na początku każdego wybiera się przedmioty i trzeba je zaliczyć do końca danego semestru. Zwykle zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu, resztę czasu wypełnia indywidualne studiowanie w bibliotece czy w domu. Edukacja w głównej mierze opiera się na czytaniu dużej partii materiału dyskutowanego na zajęciach oraz pisaniu esejów.

K.G.: W jakim stopniu młody człowiek powinien posługiwać się językiem angielskim by studiować na amerykańskich uczelniach?
T. S.: Aby studiować należy zdać egzamin TOEFL na poziomie 250 punktów, co odpowiada komunikatywnej znajomości angielskiego. Należy pamiętać, że to inteligencja osoby a nie znajomość języka decyduje o tym, czy będzie się studiować na danej uczelni i z jakim powodzeniem.

K. G.: Na jaką pomoc ze strony Organizacji Studentów Polskich w Nowym Jorku może liczyć osoba zaczynająca studia w stanach?
T. S.: Niemal na każdą. Jesteśmy tak zorganizowani, że osoba potrzebująca pomocy powinna napisać do organizacji e-maila, który otrzymują wszyscy nasi członkowie. Każdy z nas jest odpowiedzialny za poszczególny wydział na danej uczelni oraz program. W bardzo krótkim czasie członek naszego stowarzyszenia kontaktuje się z daną osobą i pomaga jej zarówno w sprawach związanych z uczelnią jak i dotyczących życia w Stanach Zjednoczonych.    

K.G.: Bardzo serdecznie dziękuję za poświecenie swojego czasu i przybliżenie czytelnikom Portalu Spraw Zagranicznych tematu studiów w Stanach Zjednoczonych.
T.S.: Bardzo się cieszę, że działalność naszego stowarzyszenia jest zauważalna i możemy docierać do coraz szerszego grona studentów za pośrednictwem mediów. Mam nadzieję, że udało mi się poprzez ten wywiad namówić choćby kilkunastu młodych ludzi na studia za oceanem. Jeżeli któryś z czytelników portalu pragnąłby dowiedzieć się czegoś więcej zachęcam do odwiedzenia naszej strony internetowej (www.pso-usa.org) lub kontaktu e-mailowego (Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.).