Natalia Konarzewska: Azerski Czarny Styczeń
20 stycznia 2014 r. obchodzono w Azerbejdżanie rocznicę wydarzeń tzw. „Czarnego Stycznia”, czyli zbrojnej interwencji wojsk radzieckich w Baku 19-20 stycznia 1990 r., która miała na celu stłumienie i osłabienie azerbejdżańskiego ruchu niepodległościowego. W wyniku interwencji według różnych szacunków miało zginąć ponad sto osób i około siedmiuset zostało rannych, w większości cywili. Wydarzenia 20 stycznia 1990 r. były kulminacją napiętej sytuacji w Azerbejdżanie, która od 1988 r. ogniskowała się na sporze z Ormianami wokół regionu Górskiego Karabachu.
Wydarzenia 20 stycznia były poprzedzone starciami na tle etnicznym w Baku, a także masowymi protestami kierowanymi przez Ludowy Front Azerbejdżanu, organizację wokół której w ówczesnym czasie skupiony był ruch niepodległościowy. Rozczarowanie społeczeństwa postawą władz republiki niepotrafiących w skuteczny sposób zapobiec eskalacji napięcia w Górskim Karabachu, a także radykalizacja ze względu na represje, które dotknęły opozycję oraz ludność cywilną mające swoją kulminację w styczniu 1990 r. stanowiły z pewnością silny impuls do ogłoszenia niepodległości, co miało miejsce kilkanaście miesięcy później.
Wydarzenia 20 stycznia mają również istotny wymiar w sferze symbolicznej, odnoszącej się do budowania azerbejdżańskiej tożsamości narodowej po upadku Związku Radzieckiego, która ze względu na położenie geopolityczne była przede wszystkim kształtowana w odniesieniu do sąsiednich imperiów: Rosji (Imperium Rosyjskiego, ZSRR) i Iranu (Persji), a także poprzez poczucie przynależności do grupy narodów turkojęzycznych. Redefinicję tożsamości narodowej charakteryzuje tradycyjne napięcie pomiędzy pływami tureckimi a irańskim, a także próby kształtowania własnej identyfikacji oparte przede wszystkim o znaczenie konfliktu w Górskim Karabachu, który w wyniku spolitycyzowania i mitologizacji pełni centralną rolę w budowaniu kolektywnej pamięci. Próby odcięcia się od radzieckiego dziedzictwa (a także wpływu kulturowego Rosji) i potwierdzenie swojej przynależności do kręgu kultury narodów turkojęzycznych stanowiły podstawę polityki rządu prezydenta Abulfaza Elchibeja. Jednocześnie po upadku Związku Radzieckiego uwidoczniły się wpływy Iranu dążącego do uzyskania silniejszej pozycji w przeważająco szyickim Azerbejdżanie. Nie było to proste z kilku powodów, przede wszystkim ze względu na stopień sekularyzacji społeczeństwa, a także fakt, że identyfikacja z irańskością uważana była (i wydaje się być nadal) za mniej prestiżową.
Osobną kwestię stanowią mniejszości narodowe zamieszkujące Azerbejdżan, w tym Tałysze i Tatowie posługujący się językami z grupy irańskiej, w większości wyznający islam szyicki, które po upadku Związku Radzieckiego również podejmowały próby określenia własnej identyfikacji etnicznej, zaś sytuację dodatkowo komplikował fakt bliskości (przykładowo Tałysze zamieszkują przede wszystkim południe Azerbejdżanu) i wpływów sąsiedniego Iranu. Podobne próby określenia własnej tożsamości pojawiły się również wśród najbardziej licznej mniejszości narodowej Azerbejdżanu – Lezginów, zamieszkujących również sąsiedni Dagestan. Żadna z tych grup nie wysuwa obecnie żądań o charakterze politycznym, pojawiają się jednak postulaty dotyczące szerszej kulturowej autonomii, w tym większych możliwości posługiwania się językiem i kultywowania etnicznych tradycji i kultury. Niedawno również położenie Tałyszów w Azerbejdżanie próbowała wykorzystać Armenia, uruchamiając audycję radiową w języku tałyszskim skierowaną do tej grupy etnicznej.
Inną płaszczyzną identyfikacji pozostaje również Islam – szyicki zbliżający Azerbejdżan do Iranu oraz sunnicki. Z drugiej strony Azerbejdżan posiada tradycję sekularnego państwa, zaś kontynuowana przez obecne władze polityka sekularyzacji wydaje się nie mieć tylko na celu kontroli ekspresji religijnej, ale również przyczynia się do zapobiegania konfliktowi pomiędzy wyznawcami obydwu odłamów islamu. Niemniej jednak w Azerbejdżanie po upadku Związku Radzieckiego tożsamość wydaje się być kształtowana przede wszystkim przez wpływy tureckie, a także przynależność do świata islamu. Próby odcięcia się od poradzieckiego dziedzictwa (jak stwierdził prezydent llham Alijew, Azerbejdżan nie jest już krajem postkomunistycznym), kształtowanie tożsamości oparte na wydarzeniach związanych z konfliktem w Górskim Karabachu, kult jednostki związany z osobą zmarłego prezydenta Hejdara Aijewa i budowanie narodowej historii świadczą o tym, że Azerbejdżan próbuje również redefiniować tureckość przez pryzmat lokalnych wzorców.
Foto: biznesinfo.az