Filip Topolewski: Rewolucja Czerwonych Khmerów
- Filip Topolewski
Reżim Czerwonych Khmerów przeszedł do historii jako najkrwawsza i najokrutniejsza dyktatura. Ludobójstwo dokonane w Kambodży w ciągu pięciu lat pochłonęło czwartą część ludności państwa. Masowym mordom towarzyszyło nieludzkie okrucieństwo. Czerwoni Khmerowie w ciągu pięciu lat swoich rządów stworzyli Kambodżanom prawdziwe piekło na ziemi. Ekstremalnie niedogodne warunki życia ludności prowadziły do rozpadu więzi międzyludzkich, rodzin, lokalnych społeczności, czy wreszcie całej struktury społecznej. Upadkowi państwa towarzyszył dramatyczny regres cywilizacyjny. Lata 1975 – 1979 stały się mimowolnymi świadkami najokropniejszego eksperymentu w dziejach Kambodży ,a być może i świata. Niniejsza praca ma na celu przybliżenie reżimu Czerwonych Khmerów. Jest próbą wskazania przyczyn oraz mechanizmów dyktatury Pol Pota. W pracy zostały również ujęte założenia ideologiczne ruchu.
1. Geneza
Historia Czerwonych Khmerów zaczyna się, dość nieoczekiwanie, w Paryżu. To tam późniejsi przywódcy ruchu zetknęli się z komunistyczną ideologią, będącą wówczas, w latach pięćdziesiątych, bardzo popularną. Wśród studentów francuskich uczelni znaleźli się między innymi – Saloth Sar (znany potem pod partyzanckim pseudonimem Pol Pot), Son Sen, Ieng Sary, Khieu Samphan, Thiounn Prasith, Hou Youn, Khieu Thirith, Hu Nim, Khieu Ponnary.
30 września 1960 r. powstaje Komunistyczna Partia Kampuczy. W lutym 1963 r. na czele partii, po rozłamie, staje Saloth Sara. Równolegle władzę w państwie dzierży potomek rodziny królewskiej – Sihanouk. Głównym jego celem jest zachowanie neutralności Kambodży, wskutek czego prowadzona polityka polega na zręcznym lawirowaniu pomiędzy USA, Wietnamem, ZSRR, a Chinami. Mimo usilnych prób Sihanouka wojna za wschodnimi rubieżami wkracza również do Kambodży. Od marca 1969 r. siły powietrzne Stanów Zjednoczonych rozpoczynają bombardowania terenów wschodniej Kambodży w celu zniszczenia zaplecza komunistów. Ho Chi Minh organizuje przez Kambodżę szlak przerzutowy nazwany jego imieniem. Do partyzantki północnego Wetnamu przyłączają się coraz liczniej skrajne siły Kambodżańskie. Kambodża znajduje się w samym epicentrum wojny. 4 sierpnia 1969 roku król w obliczu skomplikowanej sytuacji międzynarodowej powołał prawicowy rząd ocalenia z generałem Lon Nolem jako premierem. Pod nieobecność króla Lon Nol dokonuje zamachu stanu oraz wystosowuje ultimatum wobec sił Viet Congu. W ślad za tym do Kambodży wkracza siedemdziesiąt tysięcy żołnierzy amerykańskich. Sihanouk udając się do Pekinu wzywa poprzez radio Pekin wiernych poddanych do stawienia oporu rządowi Lon Nola, w praktyce do wojny domowej. Warto w tym miejscu zaznaczyć, ze król cieszył się w Kambodży ogromna popularnością i szacunkiem, a wielu wieśniaków przypisywało mu nawet cechy boskie. Sihanouk staje po stronie swoich niedawnych wrogów – Czerwonych Khmerów. Wojska Pol Pota, przy przychylnym nastawieniu chłopstwa w krótkim czasie zdobywają kontrole nad coraz większymi połaciami kraju. W dniu Nowego Roku 1975 siły Czerwonych Khmerów rozpoczęły ostateczne natarcie na stolicę Kambodży – Phnom Penh. W obliczu coraz dramatyczniejszej sytuacji Amerykanie ewakuowali się z oblężonego miasta. Wraz z nimi odlecieli członkowie rządu Lon Nola. 17 kwietnia Czerwoni Khmerowie wkroczyli do miasta.
Wartym podkreślenia jest obraz miasta i jego mieszkańców jaki wyłania się z autobiograficznej powieści „Kambodżańska Odyseja” Haing Ngora. Społeczność Phnom Penh nie okazywała zbytniego strachu przed nadchodzącymi komunistami. Rządy Lon Nola były powszechnie krytykowane i wielu mieszkańców wiązało nawet ze zmianą władzy nadzieje na poprawę sytuacji. Generalnie ludność stolicy czekała ze spokojem na Czerwonych Khmerów. Zachowanie te było do pewnego stopnia racjonalne, bowiem żołnierze Pol Pota, koniec końców, byli Kambodżanami, a historie o ich okrucieństwie spychano na karb pożogi wojennej, w której żadna ze stron nie zachowała czystych rąk.
2. Budowa nowego społeczeństwa
Czerwoni Khmerowi nie tracili czasu. Tworzenie nowego, lepszego świata, opartego na zasadach wywiedzionych z komunizmu zaczęli od zaraz. Już pierwszego dnia, ledwie wojska zwycięzców przekroczyły rogatki stolicy zarządzono ewakuację miasta. Niespodziewająca się niczego ludność nie stawiała oporu. Większość mieszkańców wygnano z domów w niewiadomym kierunku, opornych rozstrzeliwano. Wspomnienia z pierwszego kontaktu z armią Czerwonych Khmerów nie pozostawiają wątpliwości kim byli późniejsi oprawcy i czego można było się po nich spodziewać. Znaczną część zwycięskich wojsk stanowiły dzieci w wieku 12 – 15 lat. Wychowane zostały przez wojnę, co najbardziej odbiło się na ich psychice. Nie rozróżnianie dobra od zła, okrucieństwo i brak szacunku dla tradycyjnych wartości rozpleniły się na dużą skalę pośród nieletnich żołnierzy. Dodatkowo przytłaczająca większość z nich nie posiadała żadnego wykształcenia, ani zawodu prócz znajomości sztuki wojennej. Wielu spośród szeregowych bojowników po raz pierwszy widziało miasto. Nie odosobnione były ilustracje niszczenia samochodów wskutek złego ich użytkowania, czy też picia wody z sedesu! Stosunek uzbrojonych dzieci do ludności cywilnej niewiele różnił się od postawy wobec wroga. Rozstrzeliwano rannych i pacjentów szpitali, policjantów i poddających się żołnierzy, urzędników, lekarzy.
17 kwietnia 1975 r. stał się rokiem zerowym nowego kalendarza. Zmianie uległa również nazwa państwa na Republikę Demokratycznej Kampuczy. Ewakuacja Phnom Penh była pierwszym krokiem w kierunku realizacji szerzej zakrojonego planu. Polegać miał on na zbudowaniu całkowitej autarkii. Podstawą tak ukształtowanej gospodarki miało być rolnictwo. „Rolnictwo i podnoszenie jego wydajności miało się stać głównym celem całego społeczeństwa, a nad jego realizacją czuwać miały siły zmobilizowanych kadr partyjnych. Zakładano, po pierwsze, że maksymalizacja produkcji rolnej, w tym zwłaszcza produkcji ryżu, zagwarantuje dostatek żywności dla narodu – stan owej społecznej nirwany, rozumianej także w kategorii spokoju społecznego. co więcej, produkcja rolna stać się miała głównym środkiem dla realizacji drugiego celu – transformacji kraju w kierunku państwa uprzemysłowionego. Nadwyżki produkcji, głównie ryżu i kauczuku, zamierzano przeznaczyć na eksport w celu zdobycia kapitału dla rozbudowy przemysłu.” Uprawa roli nie wymagała studiów wyższych ani specjalnego wykształcenia. Wszelkiego rodzaju profesjonalistów uznano za element poprzedniej ery; ery ucisku kapitalistycznego i imperialnego. Okazali się oni zbyteczni i często fakt posiadania wykształcenia oznaczał wyrok śmierci. Likwidacji uległa również ludność miejska. Miasta opustoszały na skutek przymusowych deportacji. Mieszczanie zostali przymuszeni do pracy na roli. Na skutek katorżniczej pracy w ekstremalnie niekorzystnych warunkach wielu z nich zmarło z wycieńczenia. Znane są przypadki, gdy ludzie zastępowali woły ciągnące pług. Technika rolna cofnęła się do czasów głębokiego średniowiecza. W efekcie zniszczeń wojennych, nierealistycznych planów (np. ryż kazano uprawiać wszędzie, mimo, że niektóre gleby się do tego nie nadawały) i prymitywnych narzędzi doszło do braków żywności. Głodowe wręcz racje żywnościowe w połączeniu z nadludzką pracą zbierały krwawe żniwo.
Organizacja Czerwonych Khmerów zwana Angką zlikwidowała własność prywatną. Delegalizacji uległy również pieniądze. Za posiadanie nawet najmniejszych ilości jedzenia ponad regulaminową miskę ryżu dziennie groziła śmierć lub tortury. Praca organizowana była na zasadzie komun. Każda komuna pilnowana była przez uzbrojonych żołnierzy. Początkowo Czerwoni Khmerowie zamierzali wcielić w skład każdej takiej komuny kowala, stolarza i tkacza. Rzemieślnicy ci mieli pełnić służebną rolę wobec rolników dostarczając im niezbędnych narzędzi. Jednakże większość gospodarstw skazana była na samowystarczalność i dokonywanie napraw we własnym zakresie.
W dziedzinie przemysłu Demokratyczna Kampucza nigdy nie odbudowała potencjału sprzed wojny. Wręcz przeciwnie; wiele zakładów zostało zniszczonych, wiele porzucono. Nieliczne uruchomiono, sprowadzając maszyny z innych zakładów. „Dość charakterystyczny dla przykładu kambodżańskiej „propagandowej” industrializacji był przypadek tzw. przemysłowego rozwoju miasta Mongkol Borey. Część budynków fabrycznych z uprzemysłowionej dotychczas prowincji Battambang została zdemontowana i przeniesiona do położonego w prowincji Pray Vieng miasta Mongkol Borey. W tym samym czasie w tajskim miasteczku granicznym Aranyaprathet dokonano masowego zakupu części zamiennych do ciągników rolniczych. na terenie byłego liceum w Mongkol Borey zorganizowano wkrótce montownię traktorów, a jej otwarciu nadano wielką oprawę propagandową, przekazując światu informację o uprzemysłowieniu nowego regionu.”
Reżim komunistyczny ingerował we wszelkie przejawy życia włącznie w życie rodzinne. Kobiety i mężczyźni zostali zrównani w prawach, a w zasadzie z ich brakiem, gdyż pozbawiono ich możliwości wyboru małżonka rozwodu. Zakazano jakichkolwiek kłótni małżeńskich w imię ogólnonarodowego spokoju i utrwalenia więzi rodzinnych. Spory w łonie rodziny traktowane były jako najcięższe przestępstwo i karane śmiercią. Niedopuszczalne było, by lojalność małżonków wobec siebie nawzajem dominowała nad obowiązkiem lojalnosci wobec partii. manifestowanie wzajemnych uczuć stanowiło przejaw naśladowania obcych, zachodnich wzorców. Małżonkowie musieli zwracać się do siebie per „towarzyszko żono” i „towarzyszu mężu”. Surowo przestrzegano zakazu współżycia pozamałżeńskiego. Nagminnie zdarzały się przypadki odbierania dzieci matkom i oddawanie ich na wychowanie Angkce. Rozbijano więzi między pokoleniowe i dzieci donosiły na rodziców, zdarzało się nawet, ze wykonywały wyroki śmierci. Nie wolno było płakać po straconych członkach rodziny.
Rządy Czerwonych Khmerów zmiotły wszystko co wiązało się w jakikolwiek sposób z poprzednim porządkiem. Czystki nie ominęły również kultury i religii. W powstałą lukę Angka wprowadziła kodeks moralny odwołujący się do cnót wiejskich, ujęty w dwunastu zaleceniach:
1. Będziesz kochał robotników i chłopów, czcił ich i służył im.
2. Będziesz służył ludowi, gdziekolwiek jesteś, całym swoim sercem i umysłem.
3. Będziesz szanował lud, nie przynosząc uszczerbku jego interesom, nie dotkniesz jego własności i upraw; nie przywłaszczysz sobie nawet tyle co jedno ziarno pieprzu i nie powiesz nawet jednego złego słowa przeciwko nm.
4. Będziesz błagał lud o wybaczenie, jeśli popełnisz błąd w zachowaniu wobec niego. Jeśli narazisz na szwank interesy ludu, wynagrodzisz mu wszelkie straty.
5. będziesz szanował prawa ludu w mowie, śnie, idąc, stojąc, siedząc, w powadze i radości.
6. Nie uczynisz niczego niewłaściwego wobec kobiety.
7. W jedzeniu i piciu ograniczysz się jedynie do rewolucyjnych produktów
8. Nigdy nie będziesz uprawiał hazardu.
9. Nie dotkniesz pieniędzy ludu. Nie położysz ręki nawet na jednym ziarnku ręku ryżu czy tabletce leku, będących własnością społeczną państwa czy ministerstwa
10. Będziesz zachowywał się łagodnie wobec ludu pracującego i klasy robotniczej oraz wszystkich obywateli. Wobec wrogów, amerykańskich imperialistów i ich marionetek będziesz podsycał swą nienawiść.
11. Będziesz wspierał pracę ludu i kochał jej owoce.
12. Będziesz walczył z determinacją i poświęceniem z każdym wrogiem, przeciwnością, gotowy złożyć wszystko, nawet własne życie dla ludu, robotników i chłopów, rewolucji i Organizacji.
Jak nietrudno się domyślić nakazy te pozostały sucha literą, a prawo stało po stronie tego, kto dzierżył broń.
3. Schemat kaźni
Rządy Czerwonych Khmerów trwały do czasu, gdy w 1979 r. Wietnam wkroczył do Kampuczy. Jednak zło dokonane w tym czasie daleko wykracza poza jakiekolwiek cezury czasowe. Mimo iż kraj pogrążył się w chaosie i bezprawiu dogłębne studia nad kambodżańskim terrorem ujawniają iż zło dokonywało się według określonego schematu. Nie wszystkie grupy społeczne zostały w jednakowym stopniu dotknięte horrorem khmerskiej dyktatury. Jak przedstawił to Marek Sliwiński niektóre grupy społeczne poddano niemalże całkowitej anihilacji, gdy tymczasem inne pozostały "prawie nienaruszone". Dzieląc społeczeństwo pod względem zawodu otrzymujemy (liczby oznaczają odsetek zabitych):
Oficerowie 82,6
Policjanci 66,7
Kadra kierownicza 60
Mnisi 57,1
Urzędnicy 50
Lekarze 48,9
...
Służba domowa 26,6
Uczniowie 20
Chłopi 19,5
Bez zawodu 16,6
Podobne wyniki ukazują się nam, gdy zastosujemy podział stosując kryterium wykształcenia:
Wykształcenie wyższe 51,5
Wykształcenie średnie 37,9
Wykształcenie podstawowe 28,7
Bez wykształcenia 29,9
Dalsze różnice występują pod względem płci i religii. Pod rządami Czerwonych Khmerów zginęło blisko 40,8% mężczyzn i 22,6% kobiet. Ze względu na religię najbardziej prześladowano chrześcijan – 48,6% wskaźnik śmiertelności, najmniej buddystów 29,8%. Z tego ponurego obrazu wyłania się wniosek, że największe szanse na przeżycie miała kobieta z wykształceniem podstawowym i bez zawodu. Najmniejsze: mężczyzna z wykształceniem wyższym, będący oficerem i chrześcijaninem. Nie wszystkie ofiary reżimu zostały zabite. Spośród szacunkowej liczby wynoszącej 31,8% ofiar śmiertelnych w latach 1975 – 1979 zamordowanych zostało 12,5%. 11,5% zmarło z głodu, 4,2% zaginęło, 3,1% zmarło z przyczyn naturalnych, a zaledwie 0,5% w wyniku działań wojennych
4. Podsumowanie
Czerwoni Khmerowie wyłonili się z chaosu trawiącego Kambodżę od wewnątrz, jak i od zewnątrz. Armia młodocianych morderców wychowanych przez okrucieństwa wojny, fanatycznie oddana ideałom komunizmu doprowadziła do bezprecedensowej zagłady całego państwa. Dzisiaj trudno jest znaleźć w Kambodży rodzinę, która przeszła przez terror bez strat. Jednak historia Czerwonych Khmerów nie zakończyła się w 1979 r. Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych poprzedniego wieku pod ich rządami znajdowały się poszczególne regiony kraju. Polityka rządu polegała w dużej mierze na „asymilacji” Czerwonych Khmerów, okazywano im prawo łaski i amnestię. Wielu Czerwonych Khmerów wyszło z dżungli i przeszło na stronę rządową. Pol Pot zmarł w głębi dżungli w kwietniu 1998 r. Nigdy nie odpowiedział za swoje zbrodnie.
Bibliografia
1. Haing Ngor, Kambodżańska Odyseja – dokument, Wydawnictwo Pomost, Warszawa, 1990
2. Jelonek Adam, Rewolucja Czerwonych Khmerów 1975 – 1979, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa, 1999, s. 36
3. Śliwiński Marek, Le Genocide Khmer Rouge – une analyse demographique, Editions L’Harmatton, Paris, 1995