Marta Abd Elsamie: Kobieta na prezydenta
Egipt po obaleniu Hosniego Mubaraka wciąż czeka na nowego przywódcę. Wybory prezydenckie planowane są na początek przyszłego roku. W gronie kandydatów znalazła się wieloletnia dziennikarka i aktywistka – Bothaina Kamel.
Mówią o niej „kobieta jak stu mężczyzn”. Czynnie działała w ruchu nawołującym do demokracji, nie bała się patrzeć władzy na ręce i krytykować publicznie podjętych przez rządzących działań, osłaniała swym ciałem młodych rewolucjonistów podczas zamieszek na Placu Tahrir. Otwarta, bezpośrednia, odważna.
Bothaina Kamel jako głowa kraju chce bronić przede wszystkim trzech wartości – godności, wolności oraz sprawiedliwości społecznej. Swoją politykę kieruje również do mniejszości narodowych – Koptów, Nubijczyków czy Beduinów- chcąc poznać potrzeby każdego Egipcjanina, niezależnie od wyznania czy statusu społecznego.
Kandydatura kobiety wywołała burzę komentarzy. Z jednej strony znajdują się gratulujący odwagi i życzący zwycięstwa, z drugiej przeciwnicy głoszący między innymi takie hasła jak: „masońskie siły liberalnego świeckiego ateizmu ponownie zaczęły działać” lub „czy brak nam już mężczyzn, że chcielibyśmy by rządziła nami kobieta?” .
Realistycznie patrząc Bothaina Kamel nie ma zbyt dużych szans na zwycięstwo w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, z czego sama doskonale zdaje sobie sprawę. Większa część Egipcjan wciąż głęboko wierzy, że kobieta powinna się spełniać w roli żony i matki, a nie przywódcy narodu. Przekracza wyobraźnię zwykłego muzułmanina, że mógłby być rządzony przez kobietę.
Tym niemniej jednak wiele wskazuje na to, że sama kandydatura Bothainy Kamel będzie mieć znaczny oddźwięk w polityce oraz sytuacji społecznej Egiptu. Pierwszy krok został zrobiony. Zgłoszenie kandydatury, prowadzenie kampanii, pokazanie, że „kobieta też może” z pewnością zmusza do refleksji nad statusem „słabej płci” w Arabskiej Republice Egiptu. Co więcej, jak sama kandydatka zapewnia, zaspokojenie potrzeb Egipcjan, które dzięki Bothainie Kamel zostaną głośno wypowiedziane, będzie obowiązkiem przyszłej władzy, niezależnie od tego, kto ją będzie sprawował.
Artykuł powstał w oparciu o :
http://jezebel.com/5812532/this-woman-is-running-for-president-of-egypthttp://www.care2.com/causes/muslim-woman-will-run-for-president-of-egypt.html http://www.thedailybeast.com/articles/2011/05/20/buthayna-kamel-egypts-first-female-presidential-candidate.html http://socyberty.com/history/is-egypt-ready-for-a-female-president/ http://www.theatlantic.com/international/archive/2011/07/could-this-woman-be-egypts-next-president/242694/ http://edition.cnn.com/2011/09/13/world/meast/egypt-bothaina-kamel/ http://thewip.net/contributors/2011/08/bothaina_kamel_revolutionary_d.html