Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Archiwum Opinie Polityka Shinzo Abe – kontrowersyjny gigant japońskiej polityki

Shinzo Abe – kontrowersyjny gigant japońskiej polityki


08 lipiec 2022
A A A

Śmierć Shinzo Abe z pewnością odciśnie piętno na japońskiej polityce, tak jak zresztą decyzje podejmowane przez polityka w czasie sprawowania funkcji szefa rządu. Z jednej strony jako premier rozbudował potencjał militarny kraju i początkowo doprowadził do ożywienia gospodarczego. Z drugiej pod jego rządami japońska demokracja zaczęła mieć problemy, a sąsiednie państwa obawiały się odrodzenia tamtejszego nacjonalizmu.

Abe został dwukrotnie postrzelony w plecy, kilka minut po rozpoczęciu przemówienia w trakcie przedwyborczego wiecu Partii Liberalno-Demokratycznej (LDP) w mieście Nara. Polityk został natychmiast przetransportowany do szpitala, jednak lekarzom mimo licznych transfuzji krwi nie udało się uratować jego życia.

Na miejscu zatrzymany został 41-letni mężczyzna, który oddał dwa strzały w kierunku 67-letniego polityka. Według dotychczasowych ustaleń był on w przeszłości żołnierzem Sił Samoobrony Japonii przez łącznie trzy lata, natomiast w chwili powstawania niniejszego artykułu nie podano motywów, jakimi miał kierować się napastnik.

Wydarzenie wstrząsnęło krajem nie tylko z powodu faktu, że ofiarą ataku stał się tak ważny polityk. Japonia uważana jest bowiem za jedno z najbezpieczniejszych państw na całym świecie. Dodatkowo ma ona niezwykle surowe przepisy dotyczące dostępu obywateli do broni. 

Emerytura tylko formalna

Zmarły polityk zostanie zapamiętany przede wszystkim jako najdłużej urzędujący premier w historii Japonii. Abe sprawował swój urząd w latach 2006-2007 oraz 2012-2020, a więc łącznie przez 8 lat i 267 dni. Warto podkreślić, że drugi pod tym względem Eisaku Sato (także wywodzący się z ugrupowania liberalnych demokratów) pełnił funkcję szefa japońskiego rządu ponad rok krócej.

Oficjalnie Abe we wrześniu 2020 roku zakończył swoją drugą kadencję na tym stanowisku z powodu problemów zdrowotnych. Dwukrotnie przebywał bowiem w szpitalu z powodu pogarszającego się stanu zdrowia, a dokładniej wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Jak sam tłumaczył, nie chciał paraliżować władzy z powodu swojej niedyspozycji. Problemy zdrowotne były zresztą przyczyną jego pierwszej rezygnacji z urzędu w 2007 roku.

Odejście ze stanowiska szefa rządu nie oznaczało jednak, że Abe całkowicie wycofał się z życia politycznego. Jak widać był wciąż aktywny w swoim ugrupowaniu, wspierając je przed niedzielnymi wyborami do Izby Radców, czyli izby wyższej Zgromadzenia Narodowego Japonii.

Według swoich krytyków wciąż pozostawał najbardziej wpływowym politykiem w Japonii, nawet nie piastując żadnego oficjalnego stanowiska. Z tylnego siedzenia miał kierować LDP, bo pod jego kontrolą pozostawała największa z frakcji działających w najpopularniejszym ugrupowania w kraju. Jej szefem został w ubiegłym roku, powracając do wewnątrzpartyjnej platformy po dziewięcioletniej nieobecności. 

Militaryzacja priorytetem

Frakcja, którą Abe kierował przez ostatnie miesiące, uważana jest za nacjonalistyczną i konserwatywną. Jednym z jej głównych postulatów jest od lat wzmocnienie potencjału obronnego Japonii, ograniczonego z powodu jej porażki w II wojnie światowej. „Kraj Kwitnącej Wiśni” w 1946 roku musiał więc przyjąć konstytucję o pacyfistycznym wydźwięku, zrzekając się użycia siły jako metody rozwiązywania sporów międzynarodowych.

Ustawa zasadnicza zakazuje także utrzymywania armii, floty i lotnictwa wojskowego. Oficjalnie wspomniane Japońskie Siły Samoobrony nie są więc regularnym wojskiem, dlatego służą w nich cywile. Abe uważał przyjęte ponad siedem dekad temu rozwiązania za nieprzystające do nowej rzeczywistości, stąd przez lata zabiegał przynajmniej o reinterpretację art. 9 konstytucji swojego kraju.

Opór społeczny przeciwko remilitaryzacji państwa spowodował, że Abe ostatecznie nie zdecydował się na rozpisanie referendum w tej sprawie. W czasie jego rządów Japońskie Siły Samoobrony znacząco się jednak rozwinęły, głównie poprzez zakupy nowoczesnego sprzętu od Stanów Zjednoczonych. Dodatkowo od dekady Japonia co roku zwiększa swój budżet obronny, zaś w kwietniu liberalni demokraci obiecali wyborcom jego podwojenie.

Abe swoją politykę tłumaczył coraz poważniejszym zagrożeniem ze strony Chińskiej Republiki Ludowej, Korei Północnej i Rosji. Jednocześnie w czasie jego rządów we wszystkich sferach znacząco pogorszyły się relacje Japonii z Koreą Południową. Rząd w Seulu obawiał się bowiem nacjonalistycznych zapędów Tokio, a południowokoreańskie społeczeństwo stawiało Abe w jednym rzędzie z północnokoreańskim dyktatorem Kim Dzong Unem.

Odrodzenie tożsamości

Rozwój potencjału wojskowego Japonii był tylko jednym z elementów dużo szerszej, narodowo-konserwatywnej polityki prowadzonej pod rządami Abe. Jej celem było przede wszystkim wzmocnienie pozycji kraju na arenie międzynarodowej. Miała ona być odzwierciedleniem ekonomicznego potencjału Japonii, która według nominalnego PKB jest trzecią największą  gospodarką świata.

W polityce wewnętrznej Abe wraz z LDP dążył do rozbudzenia wśród Japończyków uczuć patriotycznych. Czynił to chociażby poprzez umacnianie pozycji cesarza w tamtejszym życiu politycznym, ogłaszając w 2019 roku nastanie nowej ery „Reiwa” („Piękna Harmonia”) w związku z abdykacją Akihito i wstąpieniem na tron Naruhito. Zdaniem Abe tradycje cesarstwa powinny być inspirujące również dla młodego pokolenia Japończyków.

Jako premier Japonii dbał on zresztą o patriotyczną edukację w szkołach. Zwłaszcza w podręcznikach licealnych doszło do wielu zmian, zwłaszcza w podejściu do dotychczasowej historii kraju. W programie nauczania znalazły się więc wątki imperialne nawiązujące do skryptów edukacyjnych z XIX wieku, a także liczne nawiązania do konfucjańskich wartości. Był to zresztą jeden z elementów wpływających na pogorszenie relacji Japonii z Koreą Południową.

Innym kontrowersyjnym aspektem polityki Abe były tendencje autorytarne. Trzeba jednak podkreślić, że problemy japońskiej demokracji nie zaczęły się wraz z objęciem przez niego rządów. LDP od czasu swojego powstania w 1955 roku zdominowała tamtejszą scenę polityczną, tylko epizodycznie oddając władzę centrolewicowej opozycji. Administracja państwowa od dawna jest więc wykorzystywana przez liberalnych demokratów do ich politycznych celów.       

Blaski i cienie „abenomiki”

Kolejnym ważnym elementem polityki Abe były reformy gospodarcze. Zostały one nawet nazwane „abenomiką”, bo wiązały się z szeroko zakrojonymi działaniami, opartymi na trzech podstawowych filarach. Celem byłego japońskiego premiera było wyprowadzenie kraju z wieloletniego kryzysu gospodarczego, charakteryzującego się niskim wzrostem gospodarczym i spadkiem cen. Deflacja miała być więc przezwyciężona poprzez luzowanie polityki i fiskalnej oraz przez reformy strukturalne.

Początkowo rozwiązania wprowadzane przez Abe od 2013 roku rzeczywiście przynosiły efekty. Japońska gospodarka wkroczyła na ścieżkę szybkiego wzrostu, a także spadku bezrobocia. Polepszenie się sytuacji ekonomicznej kraju trwało jednak długo i „Kraj Kwitnącej Wiśni” ponownie znalazł się w recesji. Poza tym LDP w ogóle nie udało się zrealizować celu w postaci podwyższenia inflacji.

Może jednak okazać się, że „abenomika” będzie najważniejszą częścią spuścizny zamordowanego polityka. Według serwisu „Asia Times”[1] rząd Fumio Kishidy po wyborach powinien nie tyle kontynuować reformy gospodarcze, co znacznie je przyspieszyć. W przeciwnym razie gospodarka Japonii będzie coraz mniej konkurencyjna, nie wspominając już o dalszym pogarszaniu się sytuacji demograficznej w starzejącym się w zastraszającym tempie społeczeństwie.

Trudno obecnie przewidzieć, jakie będą długofalowe konsekwencja śmierci Abe dla japońskiej polityki. Rozpoczęte przez niego reformy społeczno-ekonomiczne i militarne już jednak odcisnęły duże piętno na państwie. Nawet jeśli część z nich wywołuje wciąż spore kontrowersje, nie tylko w samej Japonii.  

Maurycy Mietelski

fot. Anthony Quintano (CC)

[1] https://asiatimes.com/2022/07/kishida-has-1-45-trillion-reasons-to-reboot-abenomics/