Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Opinie Unia Europejska Dominika Dasko: Szczyt UE-Ukraina w cieniu protestów zwolenników opozycji

Dominika Dasko: Szczyt UE-Ukraina w cieniu protestów zwolenników opozycji


27 grudzień 2011
A A A

19 grudnia  2011 roku w Kijowie odbył się  XV Szczyt Unia Europejska – Ukraina. Na szczycie Ukrainę reprezentował prezydent Wiktor Janukowycz. Unię Europejską reprezentował  przewodniczący  Rady Europejskiej Herman van Rampuy oraz przewodniczący Komisji Europejskiej Jose  Emanuel Barosso.

Szczytowi towarzyszyła również manifestacja zwolenników Julii Tymoszenko - głównego przeciwnika prezydenta Janukowycza, która w ostatnim okresie uzyskała znaczne poparcie.  Julia Tymoszenko została skazana na 7 lat więzienia za podpisanie niekorzystnych umów z Gazpromem. Działacze opozycji domagają się uwolnienia Julii Tymoszenko. Postulaty te kierują do prezydenta Wiktora Janukowycza, od którego żądają zmiany konstytucji w celu wprowadzenia ustawy, która to mogłaby pomóc w uwolnieniu Tymoszenko. Wprowadzenie zmian mogłoby spowodować wyjście na wolność Julii Tymoszenko.  Protestujący oprócz uwolnienia Tymoszenko domagają się powstrzymania prześladowań politycznych, państwa prawego oraz równości w zakresie praw obywatelskich. 
 
Szczyt UE-Ukraina zakończył negocjacje ws. umowy stowarzyszeniowej, które trwały od 2008 roku. Niestety nie doszło do parafowania porozumienia. Do parafowania umowy stowarzyszeniowej może dość wtedy, gdy państwa UE wyrażą na to zgodę, a ta jest uzależniona od uwolnienia Julii Tymoszenko z więzienia. 


Aresztowanie i  osądzenie Julii Tymoszenko wskazuje, że prawo na Ukrainie jest traktowane w sposób wybiórczy. Można również zaryzykować stwierdzenie, że Wiktorowi Janukowyczowi jest to na rękę, gdyż najsilniejsza i najskuteczniejsza liderka opozycji jest osądzona. Jak pokazuje ostatni sondaż w poparciu społeczeństwa Janukowycz jest dopiero drugi. Pierwsze miejsce zajmuje Julia Tymoszenko. Zmiana konstytucji oraz w tym wypadku uwolnienie Tymoszenko byłoby samobójstwem Janukowycza w walce o fotel prezydenta w najbliższych wyborach prezydenckich.

Stany Zjednoczone oraz Unia Europejska apelują do rządu ukraińskiego o uwolnienie Julii Tymoszenko. Silne poparcie można było również zauważyć w czasie wizyty komisarza do spraw rozszerzenia UE, Stefana Fule, który przybył do Kijowa 12 grudnia br. Oprócz  spotkania z prezydentem, Janukowyczem spotkał się także z Julią Tymoszenko. Stefan Fule jest pierwszym zachodnim politykiem, któremu zezwolono na spotkanie z aresztowaną Tymoszenko. Stefan Fule zapewnił, że Unia Europejska  będzie obserwować dalsze losy byłej premier oraz będzie domagać się sprawiedliwego i rzetelnego procesu.

Do parafowania umowy stowarzyszeniowej droga jest jeszcze daleka. Szczególny niepokój budzi brak  przeprowadzonych reform konstytucyjnych oraz w dziedzinie sądownictwa. Od przemian na rzecz demokracji, wolności mediów oraz wolności słowa jest uzależnione parafowanie oraz ratyfikacja porozumienia. Na szczycie w Kijowie Ukrainie nie udało się wynegocjować zapisu o perspektywie członkostwa.   

Wstępny termin kolejnego spotkania Ukraina-UE wyznaczono na luty. Czy luty będzie miesiącem, który będzie dobry do parafowania umowy? To zależy od samej Ukrainy, która musi się w końcu opowiedzieć za bliższą współpracą z UE. Ukraina, powinna podjąć decyzję, czy chce integracji z Unią Europejską czy jednak nie, a przede wszystkim najpierw powinna się uporać ze swoimi problemami wewnętrznymi. Również Unia Europejska nie jest w najlepszym momencie do kontynuowania procesów rozszerzenia. UE zmaga się z kryzysem (dotyczącym głównie strefy euro) i nie jest przygotowana na dalsze rozszerzenia o państwa, które same nie mogą uporać się ze swoimi problemami wewnętrznymi. Dlatego UE z inicjatywy Polski i Szwecji przyjęła projekt Partnerstwa Wschodniego. Partnerstwo wschodnie obejmuje 6 państw w tym Ukrainę. UE przez tą inicjatywę  chcę sobie zapewniając stabilność oraz przewidywalność sąsiadów, którzy graniczą z państwami członkowskimi UE. Partnerstwo Wschodnie jest  szczególnie ważna dla Ukrainy, gdyż gwarantuje jest pogłębioną strefę wolnego handlu oraz – w dłuższej perspektywie - ruch  bezwizowy. Projekt ma za założenie również demokratyzację krajów i promocję praw człowieka.