Kenia/ Ostatecznie zatwierdzono porozumienie i podział władzy
Parlament kenijski przegłosował 19 marca, poprawki do konstytucji, które podpisał następnie prezydent Mwai Kibaki i które ostatecznie mają rozwiązać powyborczy kryzys w kraju i stanowić o podziale władzy.
Członkowie parlamentu jednogłośnie przegłosowali dwie niezbędne poprawki do konstytucji, które dzielą władzę między prezydenta Mwai Kibakiego i Railę Odingę, których spór o to, który z nich wygrał grudniowe wybory prezydenckie przerodził się w krwawy konflikt na tle nie tylko politycznym, ale też etnicznym, w wyniku którego zginęło co najmniej 1500 ludzi, a 600 tys. musiało uchodzić ze swoich domów. Przed głosowaniem nie otwarto jednak żadnej debaty, aby uniknąć zbędnej wymiany zdań, która mogła przerodzić się w gorętszą (obserwatorzy sugerują, że wręcz zjadliwą) dyskusję, która w tym dniu kładłaby się cieniem na tak ważnym wydarzeniu.
Poprawki przewidują utworzenie stanowiska premiera, które obejmie Raila Odinga i który stanie na czele tworzącego się rządu. Ponad to zmiany pozwolą wstąpić Pomarańczowemu Ruchowi Demokratycznemu (ODM), partii Odingi, do koalicji rządowej. Prezydencka Party of National Unity wraz z ODM będą dzielić się wszelką władzą w stosunku 1:1. Porozumienie polityczne zawarte miesiąc temu przewiduje, że koalicja zostanie unieważniona, gdy którakolwiek z partii zrezygnuje z rządzenia.
Już po wyłonieniu rządu, jego pilnym zadaniem będzie gruntowna analiza konstytucji i jej ewentualna korekta, czyli to czego Kibaki nie dokonał podczas swej pierwszej kadencji. Nowa konstytucja będzie też musiała pochylić się nad problemem nierówności społeczeństwa i podziału ziem, co w natłoku wydarzeń związanych z wyborami zostało pominięte.
Na podstawie: mg.co.za, bbc.news.co.uk