Izba Reprezentantów krytykuje Obamę za interwencję w Libii
Niższa izba amerykańskiego parlamentu skrytykowała prezydenta Baracka Obamę za interwencję wojskową w Libii. Rezolucję w tej sprawie przegłosowali Republikanie z pomocą Demokratów stosunkiem głosów 268 do 145.
Zwolennicy przyjętej przez Izbę Reprezentantów rezolucji podkreślali, że prezydent Barack Obama nie przedstawił przekonujących argumentów za operacją militarną w Libii. Podczas debaty poprzedzającej głosowanie przypominali, że konstytucyjne prawo do ogłaszania wojny ma jedynie Kongres USA. Zarzucali również amerykańskiemu prezydentowi, że nie odpowiedział na wiele pytań związanych z operacją przeciwko rządowi Muammara Kadafiego.
Uchwalona przez Izbę Reprezentantów rezolucja wzywa Biały Dom do przedstawienia szczegółowych wyjaśnień na temat celów politycznych i wojskowych oraz kosztów operacji wojskowej w Libii. Rezolucja nie jest jednak wiążąca dla Baracka Obamy. Kongresmani odrzucili znacznie bardziej stanowczą uchwałę zaproponowaną przez Denisa Kucinicha z Partii Demokratycznej, w której znalazło się ządanie natychmiastowego zakończenia libijskiej misji.