ONZ chce ograniczyć użycie dronów przez USA
„Rząd Stanów Zjednoczonych stosuje tą zabójczą technologię poza prawem zawartym w prawodawstwie ONZ i w konwencjach genewskich. Jest to powód do troski o ochronę osób cywilnych w trakcie trwania działań wojennych” – powiedział, dodając również, że „Stany Zjednoczone wiedzą, że używać tej technologii mogą dzięki ponadpartyjnemu wsparciu [w Kongresie] i przy braku sprzeciwów płynących ze świata”.
USA jest liderem zarówno w produkcji jak i użyciu dronów. Odpowiedni program został wprowadzony w życie za kadencji George’a W. Busha. Popularność tej technologii znacznie wzrosła pod prezydenturą Baracka Obamy. Według danych, które udostępnił szereg organizacji w Stanach Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii, od 2004 roku liczba ataków przeprowadzonych za pomocą samolotów bezzałogowych wyniosła co najmniej 500, z czego jedynie 80 odbyło się w czasie kadencji Busha. W wyniku „latających bomb” zginęło łącznie ponad 3000 niewinnych cywilów.
Wspomniana broń jest używana m.in w Pakistanie, Jemenie, Sudanie i Somalii, czyli przeciw państwom, z którymi USA nie znajduje się w stanie wojny.
W połowie maja, Amerykanie z powodzeniem testowali najnowszy model dronu X-47B z technologią Stealth (zmniejszającą możliwość wykrycia przez radar) przeznaczony dla swojej marynarki wojennej. Pierwszy został wystrzelony z pokładu lotniskowca USS „George H.W. Bush”. Drugi test odbędzie się w ciągu najbliższych dwóch-trzech miesięcy.
Zasięg najnowocześniejszej broni U.S. Navy jest dwa razy większy niż jakiegokolwiek innego samolotu będącego w wyposażeniu marynarki. Dyrektor brytyjskiego oddziału Human Rights Watch, David Mepham przepowiedział, że za około 10 lat wojna będzie się opierała na autonomicznych i niezależnych „robotów-zabójców” i w tym kryje się ogromne niebezpieczeństwo.
Na dzień dzisiejszy do dyspozycji Pentagonu znajduje się 10 tys. bezzałogowych samolotów. Według Amerykańskich ekspertów, za 20-30 lat będą one stanowić jedną trzecią potencjału szturmowego sił powietrznych.
Na podstawie: janes.com, ruvr.ru
Foto: 1zoom.ru