OPEC nie zwiększa wydobycia
Na spotkaniu ministrów ds. ropy naftowej krajów OPEC w Wiedniu zdecydowano o pozostawieniu wydobycia na obecnym poziomie. Cena surowca zareagowała, przekraczając ponownie poziom 100 dol. za baryłkę.
Ali al.-Naimi, saudyjski minister ds. ropy naftowej, który kieruje polityką wydobycia największego eksportera na świecie, stwierdził, że podaż tak jak i popyt pozostają stabilne.
Brad Samples, analityk surowcowy z Summie Energy Inc. w Louisville w stanie Kentucky, zwraca jednak uwagę na inną część wypowiedzi Saudyjczyka. – Powiedział on, że OPEC nie chce, aby zapasy wzrosły powyżej średniej z ostatnich pięciu lat, co powoduje, że muszą oni panować nad podażą. Według niego popyt na ropę w najbliższym czasie nie osłabnie –komentuje Samples.
Cena baryłki crude z dostawą na kwiecień wzrosła o 2,06 dol. do 101,58, czyli o 2,1 procenta, w czasie porannego handlu na giełdzie w Nowym Jorku. Z kolei kontrakty futures wzrosły na najwyższy poziom od 1983 roku, kiedy rozpoczęły się notowania – 103,95 dol. Podobnie wzrosła ceny ropy Brent notowanej na giełdzie w Londynie o 1,8 procent.
Swoją decyzją OPEC zignorowało prośbę prezydenta Busha, obawiającego się, że utrzymujące się wysokie ceny gazu i ropy spowalniają wzrost gospodarczy w USA. Waszyngton sugerował, że OPEC powinien zwiększyć produkcję o 300 do 500 tys. baryłek dziennie, aby powiększyć amerykańskie rezerwy.
OPEC produkuje obecnie 32 mln baryłek dziennie.
Na podstawie: bloomberg.com, cnnmoney.com, bbc.co.uk