Polacy za Oceanem już głosują
- IAR
W Stanach Zjednoczonych rozpoczyna się głosowanie w wyborach do polskiego Sejmu i Senatu. Ze względu na różnicę czasu odbywa się ono dzień wcześniej niż w kraju.
Otwierane są lokale wyborcze na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, miedzy innymi w Nowym Jorku i Waszyngtonie. Za godzinę rozpocznie się głosowanie w położonym w innej strefie czasowej Chicago. Dwie godziny później pracę rozpoczną komisje wyborcze na zachodnim wybrzeżu.
Polacy przebywający w USA będą mogą głosować w 27 punktach wyborczych. Najwięcej z nich znajduje się w Chicago i Nowym Jorku.
W tym roku w Stanach Zjednoczonych na listy wyborcze wpisało się niespełna 24 tysiące Polaków. To nie tylko mniej niż w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich kiedy to chęć głosowania wyraziło 38 tysięcy osób, ale również mniej niż w 2007 roku, gdy na listy wyborcze wpisało się 30 tysięcy Polaków.