Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Ameryka Północna Reforma Międzynarodowego Funduszu Walutowego

Reforma Międzynarodowego Funduszu Walutowego


14 listopad 2008
A A A

Wydarzenia lat 30-tych spowodowały, że większość państw na świecie zaczęła obracać się przeciwko wolnemu handlu międzynarodowemu widząc w tym receptę na kryzys. Objawiało się to między innymi w  podnoszeniu taryf na dobra importowane i w dewaluacji krajowych walut. Działania te spowodowały spadek bilansu handlu światowego o niemal jedną czwartą w latach 1929-1933. Rządy głównych mocarstw światowych postanowiły odwrócić te tendencje, uznając je za destrukcyjne i stworzyć międzynarodowy system monetarny, który zapobiegłby przyszłym kryzysom finansowym.

Finałem tej idei była konferencja w 1944 roku w Stanach Zjednoczonych (w mieście Bretton Woods), która zebrała przedstawicieli 44 państw z całego świata. Jednym z głównych postanowień tego przełomowego spotkania było utworzenie Międzynarodowego Funduszu Walutowego ( International Monetarny Fund ). Głównym zadaniem MFW miało być wspieranie finansowe potrzebujących państw, dla których warunkiem przyznania kredytu byłyby ustalone reformy gospodarcze i działania stabilizujące. Obecnie, trzydzieści lat po zawaleniu się systemu z Bretton Woods, Fundusz nadal pełni swoją rolę, która jest jednak nieporównywalnie większa. MFW poza obsługą kredytów, pełni funkcje regulacyjne, konsultacyjne oraz kontrolne. Na dzień dzisiejszy w tej organizacji jest zrzeszonych 185 państw, stała kadra to 2700 specjalistów ze 144 krajów.  

 

 Międzynarodowy Fundusz Walutowy, jako organizacja o charakterze światowym stale znajduje się pod ostrzałem krytyki. Żeby dobrze to zrozumieć trzeba się dokładnie przyjrzeć kilku faktom. Podstawą do przyznania kredytu jest spełnienie szeregu wymogów wystosowanych przez zarząd Funduszu. Reformy te dotyczą m.in. prywatyzacji, liberalizacji handlu i bezpośrednich inwestycji (FDI), zastosowania rynkowych zasad  w stosunku do kursów walut, zmiany wydatków publicznych w celu zwiększenia ich produktywności czy zmian w sposobie opodatkowania. Te cele są niewątpliwie bardzo trudne do osiągnięcia i przez to podatne na krytykę. Jednym z podstawowych zarzutów to  – czy jeden model reform pasuje do wszystkich państw?. Druga rzecz wzbudzająca kontrowersje to restrykcyjna polityka MFW mająca na celu likwidację inflacji i deficyty budżetowego. To ,,dokręcanie śruby’’ spowalnia wzrost gospodarczy, jednak pozwala na wyjście z kryzysu i rozwój w dłuższej perspektywie czasu. W krajach, gdzie stawia się na krótkotrwałe skoki gospodarcze, ta polityka jest bardzo niepopularna ( było to widoczne m.in. podczas ostatniego kryzysu w Argentynie ). Bardzo krytykowana jest również zbyt duża rola państw założycielskich MFW w podejmowaniu strategicznych decyzji. Podważają to zwłaszcza kraje o bogatych złożach naturalnych (zrzeszone w tzw. grupie BRIC).       

 

 Postępujący kryzys finansowy i początkowe nikłe reakcje MFW spowodowały, że dyskusja na temat reformy tej instytucji weszła w fazę kluczową. Zgłaszana jest potrzeba dostosowania MFW do nowych realiów, w jakich znalazły się światowe gospodarki. MFW musi zostać przebudowany tak, by służył celom współczesnego świata – powiedział ostatnio brytyjski premier Gordon Brown.

  Jest kilka kwestii, z którymi zgadza się większość państw członkowskich. Po pierwsze zarządzanie funduszu musi być rozszerzone o większą ilość podmiotów. Specjaliści oceniają, że większą rolę decyzyjną powinny otrzymać wschodzące gospodarki, Chiny i Indie. Ograniczoną rolę miałyby dostać państwa, które ostatnio mniej znaczą na arenie międzynarodowej, na przykład Anglia i Francja. Ponadto jest planowana formuła mająca na nowo określić system kwot wpłacanych do Funduszu, co jednak nie spowoduje to wzrostu znaczenia państw rozwijających się. Oprócz PKB danego kraju, będzie się zwracać uwagę na PKB w stosunku do parytetu siły nabywczej.

 

Kolejnym planem jest stworzenie systemu wczesnego ostrzegania przed kryzysami. Pojawiają się opinię, że Fundusz wykonałby w tej kwestii lepszą pracę niż analitycy z sektora prywatnego (wliczając w to agencje ratingowe),  gdzie często występuje konflikt interesów. Dyskusja dotyczy też mobilności kapitału i co się z tym wiąże, przejrzystości sytemu kredytów. Zgłaszana jest potrzeba poskromienia mało przejrzystego i rozdmuchanego systemu derywatyw, czyli instrumentów pochodnych w bankach i innych instytucjach finansowych. Ważne jest niedopuszczenie w przyszłości do nagłych załamań cen towarów, kursów walut i innych podstawowych komponentów gospodarki.

 

Z inicjatywą wychodzi też sam Fundusz. Ostatnio dyrektor naczelny Dominique Strauss-Kahn przedstawił pięciostopniowy plan reformy MFW. Pierwszym problemem, który musi być rozwiązany jest coraz większy problem finansowy wewnątrz tej instytucji. Przez ostatnie kilka lat Fundusz nie był obecny na arenie międzynarodowej, mniej państw występowało o pożyczki więc drastycznie zmniejszył się dochód generowany z procentów od przyznawanych kredytów. Istnieje plan sprzedaży około 400 ton złota i ustanowienia możliwości wpłat darowizn na niektóre działania MFW. Drugi punkt dotyczy usprawnienia nadzoru państw członkowskich. Coroczne sprawozdania są bardzo uciążliwe dla personelu, który musi przygotowywać kompleksowy raport na temat stanu gospodarczego i politycznego krajów członkowskich. Dlatego tam gdzie będzie to możliwe dotychczasowe sprawozdania mają być organizowane co dwa lata.. Dzięki temu Fundusz będzie mógł skupić na sprawach najważniejszych. Trzecią reformą ma być ustanowienie nowej formy multilateralnego nadzoru w celu skonfrontowania potencjalnych zagrożeń dla stabilności systemu monetarnego. Na podstawie międzynarodowych spotkań pracownicy Funduszu mają tworzyć sprawozdania, które później będą przedyskutowywane przez zarząd. Pierwsza taka runda miała miejsce z udziałem Chin, państw strefy Euro, Japonii, Arabii Saudyjskiej i Stanów Zjednoczonych. Zakończyło się to jednak niepowodzeniem z powodu nieprzejednanych stanowisk Chin i USA. Wyciągnięto z tego taki wniosek, że dopóki MFW nie będzie mógł przedłożyć własnej opinii na forum międzynarodowym, wielostronny nadzór nie przyniesie spodziewanych efektów.  

 

Kolejny punkt pana Strauss-Kahn’a to ustanowienie nowego obiektu w strukturach Funduszu, który zapewniałby zabezpieczenie krajom, które prowadzą odpowiedzialną politykę makroekonomiczną i posiadają zrównoważony budżet, jednak pomimo tego są narażone na kryzys z powodu słabego bilansu oraz nieodporności systemu. Państwa zakwalifikowane do tych funduszy będą mogły brać bardzo duże pożyczki. Piąta reforma ma dotyczyć podziału kwot i systemu głosów w MFW.

Nie są to wszystkie planowane zmiany. Istnieje jeszcze wiele propozycji, między innymi wystosowana przez grono ekspertów pod przewodnictwem Pedro Malana z brazylijskiego Unibanco, chcących ucięcia długoterminowych pożyczek dla biednych krajów. Natomiast wniosek Tommaso Padoa-Schioppa, ministera finansów w rządzie włoskim, dotyczy skonsolidowania państw strefy Euro w Funduszu.

Przed nadchodzącym spotkaniem w Waszyngtonie odbyła się dwudniowa sesja ministrów finansów i dyrektorów banków centralnych państw członkowskich G-20. Na sesji osiągnięto porozumienie co do potrzeby reformy m.in. Międzynarodowego Funduszu Walutowego, jednak konkretne decyzje zostaną podjęte na zaczynającym się dzisiaj szczycie w stolicy Stanów Zjednoczonych.