USA/ Bush chce wstrzyknąć 150 mld dolarów by rozruszać gospodarkę
- Fiip Topolewski
George Bush przedstawił pakiet zwolnień w podatku dochodowym od przedsiębiorstw oraz osób fizycznych wartych 150 miliardów dolarów, które mają uchronić amerykańską gospodarkę od recesji.
Według Busha pakiet wzrostu powinien być odpowiednio duży by można było odczuć różnicę. Najlepiej by miał wartość 1 proc. produktu krajowego brutto gospodarki USA, który w trzecim kwartale wynosił 13,97 biliona dolarów.
Sekretarz Skarbu Henry Paulson powiedział, że plan pomoże stworzyć około pół miliona miejsc pracy jeszcze w tym roku. Bush powierzył Paulsonowi kierowanie wysiłkami administracji w celu znalezienie poparcia dla planu w zdominowanym przez Demokratów Kongresie.
Zdaniem prezydenta pakiet jest potrzebny bowiem trwające osłabienie na rynku nieruchomości oraz rosnące koszty ropy naftowej mogą szkodzić gospodarce i powstrzymywać kreację miejsc pracy. Bush wyraził przekonanie, że gospodarka USA dalej będzie rosła, ale w wolniejszym niż dotychczas tempie.
Stopa bezrobocia w Stanach Zjednoczonych w grudniu wzrosła do 5 proc. z 4,7 proc. miesiąc wcześniej i była najwyższa od dwóch lat. Zmalała liczba nowych miejsc pracy do 1,33 miliona w zeszłym roku w porównaniu do 2,26 miliona rok wcześniej.
Szef Rezerwy Federalnej Ben S. Bernanke powiedział w wystąpieniu przed komisją budżetową Kongresu w czwartek 17 stycznia, że plan stymulujący gospodarkę w wysokości do 150 miliardów dolarów mógłby pomóc ożywić gospodarkę. Przestrzegł jednocześnie przed powiększaniem deficytu budżetowego w nadchodzących latach.
Na podstawie: bbc.co.uk, bloomberg.com, money.com