USA/ Klimatyczny spór pozostaje nierozwiązany
Spór unijno - amerykański w sprawie ograniczenia emisji szkodliwych gazów do atmosfery nie został rozstrzygnięty, mimo tego, że 14 grudnia minął termin zakończenia międzynarodowej konferencji klimatycznej na Bali.
Odbywająca się pod auspicjami ONZ konferencja miała przygotować projekt nowego porozumienia w sprawie redukcji emisji gazów cieplarnianych przez najbogatsze państwa do 2020 r. Podczas gdy Unia Europejska zabiegała o przyjęcie przez uczestników spotkania zadania redukcji do 2020 roku emisji o 24-40 proc. w porównaniu do poziomu z 1990 roku, Stany Zjednoczone uważają ten cel za zbyt restrykcyjny.
Aby nie dopuścić do fiaska szczytu klimatycznego, przewodnicząca rozmowom Indonezja wnioskowała o przedłużenie terminu rozmów jednej z grup roboczych. Grupa ta usiłuje pogodzić stanowiska Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych i państw rozwijających się co do zobowiązań państw świata po 2012 roku, kiedy to upływa pierwszy etap ujęty w Protokole z Kioto.
Stany Zjednoczone otwierają listę państw odpowiedzialnych za ocieplanie się klimatu na świecie. Taką ocenę przedstawiły w piątek na konferencji organizacje, zajmujące się monitorowaniem działań, podejmowanych przez kraje świata na rzecz ograniczenia emisji szkodliwych gazów do atmosfery. Według Matthiasa Duwe z Climate Action Network-Europe (CAN-E, która jest uznawana za wiodącą europejską sieć zajmującą się zagadnieniami klimatu i energii), USA nie tylko nie ograniczają emisji szkodliwych gazów, lecz także nie mają żadnej strategii przeciwdziałania ocieplaniu się klimatu.
Na podstawie: nytimes.com, rp.pl, onet.pl