USA/ Niepokojące dane o rynku nieruchomości
Sprzedaż domów w Stanach Zjednoczonych spadła w zeszłym roku o 12,8 proc. Był to największy roczny spadek od 25 lat.
Poziom sprzedaży zmniejszył się we wszystkich częściach USA. Największe spadki odnotowano w północno wschodniej (4,6 proc.) a najmniejsze w południowej części kraju (1 proc.).
Zmniejszeniu uległa nie tylko ilość sprzedanych domów, ale także ich ceny. Według danych Narodowego Stowarzyszenia Pośredników Handlu Nieruchomościami (NAR), w zeszłym roku na kupno mieszkania Amerykanie musieli przeznaczyć średnio 1,4 proc. mniej pieniędzy niż w 2006 roku.
Spadek cen pogłębił się pod koniec roku, osiągając w grudniu poziom 6 proc. Z jednej strony niższe ceny mieszkań są zjawiskiem korzystnym dla nabywców. Należy jednak pamiętać również o tym, że rynek nieruchomości jest jednym z najważniejszych czynników napędzających gospodarkę.
Zawirowania na rynku nieruchomości są jedną z głównych przyczyn spowolnienia amerykańskiej gospodarki. Z powodu wielomiliardowych strat wywołanych problemami ze spłatami kredytów hipotecznych, banki od pewnego czasu niechętnie udzielają pożyczek zarówno sobie nawzajem, jak i klientom indywidualnym.
Dane o spadku sprzedaży przedstawiono 2 dni po zmniejszeniu przez Rezerwę Federalną stóp procentowych. We wtorek amerykański bank centralny obciął stopy o 75 pkt bazowych, z 4,25 do 3,5 proc. Redukcja ta, największa od 25 lat, miała na celu zapobiec recesji w USA. Prawdopodobnie w najbliższym czasie Rezerwa zdecyduje się na dalsze obniżki.
Rząd amerykański oraz Kongres także podejmują próby ożywienia gospodarki, m.in. poprzez przygotowanie pakietu ulg podatkowych. Zdaniem wielu ekonomistów prawdopodobieństwo wejścia USA w fazę recesji wynosi 50 proc.
Na podstawie: news.yahoo.com, news.bbc.co.uk