Wahania na rynku złota

• gospodarka
• metale szlachetne
• surowce
• wahania cen
• złoto

Złoto coraz częściej z powodzeniem zastępuje ryzykowne inwestycje w akcje i waluty, co prowadzi do umacniania się ceny szlachetnych kruszców.

W piątek (19.10) złoto osiągnęło najwyższą cenę od 28 lat - 770 dolarów za uncję. Natomiast poniedziałek zaskoczył mocną wyprzedażą metali szlachetnych, związaną z realizacją zysków przez inwestorów.  Przyczyną wahań ( różnica wyniosła aż 25 dolarów) było między innymi odbicie się dolara od rekordowo niskich notowań.

Zdania specjalistów na ten temat znacznie się różnią. Tom Kendall, strateg Mitsubishi Corporation, uważa że inwestorzy chcą obniżać ryzyko, dlatego też woleli zadowolić się już osiągniętymi zyskami. Natomiast But Kendall uznaje ostatnie dni  jako zastój przed kolejnymi podwyżkami kruszcu. Dodaje także, że w obliczu nadchodzących danych z USA, dolar powinien jeszcze bardziej stracić na wartości co z pewnością spowoduje ponowne zainteresowanie złotem.

Rynek tradycyjnie traktował złoto jako ochronę przed niepewnością w sferze ekonomii i polityki, a inwestorzy używali kruszców jako zabezpieczenia przed inflacją. Jednak wraz ze wzrostem roli towarów w zdywersyfikowanych portfelach inwestycyjnych, złoto zaczęło zachowywać się jak pozostałe narzędzia finansowe.

Mocniejszy dolar sprawia, że złoto drożeje dla posiadaczy innych walut i często obniża popyt na kruszec. Jednakże wielu analityków nie przewiduje silniejszej waluty amerykańskiej. Potwierdzają to ostatnie notowania indeksu dolara, czyli geometrycznej średniej ważonej koszyka walut obcych względem dolara amerykańskiego, które spadły o 0.6 procent do poziomu 77,59. Przewidywania wskazują na wzrost cen złota do 800 dolarów za uncję pod koniec roku. Takim rokowaniom sprzyjają napięcia na bliskim wschodzie i wysokie ceny ropy.

Na podstawie: Reuters.com, Marketwatch.com, Efixpolska.com