Argentyna oskarża Wielką Brytanię o militaryzację Południowego Atlantyku
Prezydent Argentyny Christina Fernández de Kirchner ogłosiła we wtorek, że działania zbrojne Wielkiej Brytanii w spornym rejonie Falklandów (Malwin) wiążą się z poważnym zagrożeniem dla międzynarodowego bezpieczeństwa. Kirchner zapowiedziała, że Argentyna zgłosi sprawę militaryzacji Południowego Atlantyku na forum ONZ.
Apel wygłoszony przez argentyńską prezydent w pałacu Casa Rosada ma bezpośredni związek z wysłaniem przez Wielką Brytanię podwodnego okrętu o napędzie nuklearnym w rejon spornego archipelagu. Jednostka ma dotrzeć na wyspy w trzydziestą rocznicę brytyjsko-argentyńskiej wojny o Falklandy, nazywane w Argentynie Malwinami. Poza tym, od kilku dni na Falklandach przebywa brytyjski następca tronu książę William, służący na wyspach jako pilot helikoptera ratunkowego.
"Malwiny przestały być sprawą jedynie Argentyńczyków, przerodziły się w kwestię globalną" - mówiła Kirchner do zgromadzonych w Casa Rosada polityków, przedstawicieli opozycji, związków zawodowych i pracodawców. Prezydent zapowiedziała, że minister spraw zagranicznych Héctor Timerman przedstawi na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ sprawę brytyjskiej militaryzacji Południowego Atlantyku. Złożona zostanie też skarga do Rady Bezpieczeństwa ONZ. Kirchner zwróciła się również do brytyjskiego premiera Davida Camerona prosząc go, aby dał obydwu stronom szansę zaprowadzenia pokoju w spornym rejonie.
W dalszej części przemówienia Kirchner zapowiedziała odtajnienie tzw. Raportu Rattenbach - przygotowanego po wojnie z Brytyjczykami opracowania dotyczącego przyczyn poniesionej porażki. Analizą Raportu w ciągu trzydziestu dni zająć się ma powołana przez Kirchner specjalna komisja. Według słow argentyńskiej prezydent, odtajnienie Raportu ma na celu uniknięcie nieporozumień oraz przedstawienie społeczeństwu jak najpełniejszego obrazu sytuacji panującej na Malwinach.
Źródło: BBC Mundo, Clarín