Argentyńczycy unikają małżeństw
Zgodnie z ostatnim cenzusem w Argentynie rośnie liczba osób, które nigdy nie wstąpiły w związek małżeński. Jak donosi wczorajsza prasa znad La Platy, obecnie jest już ich więcej niż małżonków, rozwodników i wdowców razem wziętych.
Magiczne "tak" wypowiedziało choć raz w życiu 14,5 mln dorosłych obywateli tego kraju, podczas gdy ponad 15,5 mln nigdy nie dotarło przed ołtarz i większość z nich wcale tego nie planuje. Jak pokazują statystyki, Argentyńczycy nadal chętnie łączą się w pary, jednakże coraz mniej są zainteresowani legalizacją związków. W latach 2001 - 2010 liczba osób żyjących w konkubinatach wzrosła o niemal 80 proc.
Powodów takiego stanu rzeczy upatruje się w zmianie stylu życia młodych ludzi, ich większej mobilności, która nie sprzyja podejmowaniu stałych zobowiązań, a także w problemach ekonomicznych. Wiele par nawet jeśli decyduje się na zawarcie małżeństwa, coraz częściej robi to dopiero po trzydziestce, kiedy ich sytuacja zawodowa i finansowa jest już ustabilizowana.
Choć wspomniane dane pochodzą sprzed 2 lat, dziennikarze i naukowcy dopiero teraz alarmują. Niechęć do małżeństw coraz wyraźniej zmienia bowiem argentyńskie społeczeństwo, deformując dotychczasową jego strukturę opartą na rodzinie. Jak podkreśla Mabel Ariño z pracowni demografii społecznej Universidad de Buenos Aires, związki pozamałżeńskie są znacznie mniej stabilne. Niesie to za sobą niebezpieczeństwo dorastania coraz większej liczby dzieci w rozbitych rodzinach.
Źródła: Clarin, La Nación