Chile: Studenci protestują przeciwko reformie edukacji
Ponad sto tysięcy studentów wyszło na ulice miast Chile wznawiając protesty przeciwko reformie edukacji.
W stolicy Chile, Santiago, odziały policji musiały sięgnąć po gaz łzawiący i armatki wodne, aby rozbić marsz kierowany przez zamaskowanych demonstrantów. Zgodnie z doniesieniami lokalnych władz w zamieszkach ośmiu funkcjonariuszy zostało rannych, a 109 osób zatrzymano. Studenci protestują już od ponad dwóch lat, jednak jak podają lokalne media, ostatni protest był najwięszym od 1990 roku.
System edukacji w Chile postrzegany jest jako najlepszy w Ameryce Łacińskiej. Mimo to, dostęp do szkół jest tam nadal nierówny. Wysokie koszty edukacji sprawiają, że studenci pochodzący z biednych rodzin nie mogą sobie pozwolić na opłacenie nauki w najlepszych szkołach, będąc skazanymi na niedofinansowane szkoły państwowe, prezentujące z reguły dużo niższy poziom niż prywatne uczelnie. Planowana reforma zakłada nie tylko utrzymanie takiego stanu rzeczy, ale wręcz jeszcze bardziej uprzywilejowała bogatych studentów. Protestujący domagają się odstąpienia przez rząd od tych planów i zapewnienia przez państwo równego dostępu do szkolnictwa na wszystkich poziomach.
Zródła: BBC, The Guardian, Fox News