Dominikana: zagrożona wolność słowa?
Dominican Telecommunications Institute, odpowiednik polskiej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, wstrzymała nadawanie stacji Canal 53(Cibao TV Club), po tym jak w jednym programów prowadzonym przez Ernesto Fadula prezydent Leonel Fernández został oskarżony o ochronę przemytników narkotyków a także o to, że okrada własne państwo.
Stacja ta została oskarżona o nielegalne nadawanie pomimo, że jej nadajniki działają na wyspie już ponad 20 lat.
Obie strony maja dwie wersje wydarzeń. Strona rządowa twierdzi, że stacji zabrano jedynie dwa nadajniki, oraz, że będzie ona mogła nadal nadawać w sieci kablowej. Dziennikarze stacji stwierdzą, że będzie to niemożliwe, ponieważ zabrano im też sprzęt do nadawania przez kabel.
Tymczasem organizacja pozarządowa Dziennikarze Bez Granic twierdzi, że jest to ewidentny przypadek naruszenia wolności prasy. Cibao TV Club będzie domagać się odszkodowania od państwa dominikańskiego.
Źródło:caribbeannetnews.com, diariosdominicanos.com, rsf.org