Głos Brazylii na szczycie G20
Jako największy kraj w Ameryce Południowej oraz jeden z głównych krajów rozwijających się na świecie, Brazylia wzięła udział w szczycie G20 w celu podkreślenia swojego znaczenia na arenie międzynarodowej.
Prezydent Brazylii, Lula, pojawił się na szczycie z zamiarem przekonania rządzących , że „świat stoi w obliczu globalnego kryzysu, który wymaga globalnych działań”, do których zaliczył reformy światowych instytucji finansowych, czyli Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W szczególności uważa, że kryzys zostanie szybciej zażegnany, jeśli takie kraje jak Brazylia i Indie otrzymają w nich więcej władzy. „Jeśli chcesz, aby Brazylia, Indie, Chiny, RPA uczestniczyły w wysiłku, muszą mieć mocniejszy głos w instytucjach finansowych”, oświadczył brazylijski minister spraw zagranicznych, Celso Amorim.
G20 zdecydowała się zebrać dla MFW bilion dolarów, który ma zostać przeznaczony na pomoc światowej gospodarce. Kwota ma na celu zwiększenie płynności w handlu i pomoc krajom w radzeniu sobie z kryzysem. W związku z tym, Brazylia po raz pierwszy z historii wpłaci fundusze do MFW. Nie zdecydowano jeszcze jednak jak wielka będzie ta kwota. Ta decyzja różni się całkowicie od poprzednich stanowisk prezentowanych przez ten kraj. „Brazylia jest chętna do współpracy, ale musimy zobaczyć jaki jest najlepszy sposób aby dostosować się do nowych reguł gry”, powiedział brazylijski minister finansów, Guido Mantega.
Na podstawie: bbc.co.uk, online.wsj.com