Meksyk: morderstwo byłej burmistrz
Maria Santos Gorrostieta, była burmistrz miasteczka Tiquicheo została pobita i zmarła w wyniku obrażeń. Ciało kobiety znaleziono w rowie w trzy dni po tym jak rodzina zgłosiła zaginięcie. Za atakiem najprawdopodobniej stoją gangi, które napadając na urzędników próbują odwieść władze federalne od kontynuowania polityki antynarkotykowej.
W latach 2008-2011 Gorrostieta była burmistrzem Tiquicheo, trzynastotysięcznego miasteczka w zachodniej części kraju, w regionie Michoacan. Zamachów na jej życie dokonywano dwukrotnie, gdy pełniła jeszcze funkcje publiczne w październiku 2009 roku i trzy miesiące później. W wyniku pierwszego z nich zginął jej mąż. Gdy za drugim razem wyszła ze szpitala przekonywała, że nie zna powodów dla których ktoś mógłby czyhać na jej życie. Opublikowała również w lokalnej gazecie zdjęcia blizn z podziękowaniami za wsparcie dla rodziny i zwolenników oraz apelem o kontynuowanie walki w myśl jej ideałów i przekonań dodając, że „prawda nas wyzwoli”.
Z doniesień wynika, że urzędnicy państwowi w Meksyku są częstymi celami ataków karteli narkotykowych. Z tego względu coraz głośniej ponawia się apel do władz federalnych o zwiększenie ich ochrony. Od czasu, gdy prezydent Felipe Calderon zapowiedział wojnę z handlarzami narkotyków, w niewyjaśnionych okolicznościach zginęło ponad dwudziestu burmistrzów. Morderstwa dokonywane są zazwyczaj na urzędnikach z małych i średnich miasteczek, na terenie których dochodzi do rywalizacji gangów narkotykowych.
Żródła: BBC Newc, Daily Mail