Morales do ONZ: żujcie liście koki to będziecie mądrzejsi
Boliwijski prezydent Evo Morales zaprosił w czwartek (18.03) przedstawicieli ONZ-towskiej komisji antynarkotykowej do spożycia z nim liści koki. Jak twierdzi będą mądrzejsi i silniejsi. A przez to zaakceptują odmienność Boliwii i przestaną zakazywać uprawiania krzewów koki.
W 2009 roku Boliwia formalnie wystąpiła o usunięcie koki z listy roślin zakazanych, ale ONZ niezmiennie od 1961 r. utrzymuje je na swojej liście ze względu na to, że są składnikiem służącym do wytwarzania kokainy.
Morales od początku swoich rządów domaga się dekryminalizacji upraw liści koki traktując je jako element indiańskiej historii Boliwii, a w szczególności plemienia z którego się wywodzi - Aymara.
Nie wspomina jednak o tym, że w większości liście te przeznaczane są do produkcji kokainy, która trafia na rynek Stanów Zjednoczonych.
Walka z narkohandlem to jedna z największych bolączek krajów regionu andyjskiego. Amerykanie w ramach planu Kolumbia czy Planu Dignitad (Planu Godność) przeznaczyli ogromne sumy pieniędzy. Nie przyniosło to jednak oczekiwanego efektu.
Źródło:boliviaweekly.com, latina.com