Rekordowa liczba turystów podczas karnawału w Rio
Co roku na pięć dni, od piątku aż do Środy Popielcowej, Rio de Janeiro funkcjonuje w rytmie samby. Na ulice wylegają tancerze, muzycy i niezliczone rzesze gapiów. W tym roku do miasta ściągnęła rekordowa liczba niemal 900 tys. turystów, co daje w sumie 2,2 mln uczestników zabaw.
Do pilnowania porządku zmobilizowano 50 tys. policjantów, którzy mają czuwać nad bezpieczeństwem stale rosnącej liczby miłośników karnawału. W tym roku zmieniono tradycyjną trasę marszu, by ograniczyć zakłócenia ruchu ulicznego w mieście. Do obsługi imprez zatrudniono ok. 250 tys. Brazylijczyków, a organizatorzy spodziewają się zysków rzędu 640 mln USD.
Karnawał w Rio de Janeiro to największa tego typu impreza na świecie i kulturalne wydarzenie roku. Próby w szkołach samby rozpoczynają się już w listopadzie, a pierwsze przedkarnawałowe bale maskowe mają miejsce w styczniu. Kulminacyjnym momentem, trwających od początku roku uroczystości, jest ostatnie pięć dni poprzedzających Wielki Post. W piątek, symboliczne klucze do miasta przekazywane są Królowi Momo i imprezę można uznać za rozpoczętą. W środę ogłoszone zostaną wyniki konkursu na najlepszą szkołę samby 2012 r.
Zabawy odbywają się w całym mieście, jednak największe zainteresowanie budzi pochód najsłynniejszych szkół tańca wzdłuż mierzącego 700 metrów sambodromu, zaprojektowanego przez Oscara Niemeyera w 1983 r. Ceny biletów na trybuny mieszczące 60 tys. osób, wahają się od 20 do 700 USD. Alternatywą są zabawy organizowane na plażach i ulicach oraz w lokalnych hotelach, pubach, czy dyskotekach.
W przygotowania strojów, platform i samych tancerzy, każda ze szkół inwestuje od 2 do 3 mln USD. Podobne kwoty przewyższają możliwości ośrodków z fawel. Stąd podejrzenia o powiązania z mafią, która w zamian za możliwość prania brudnych pieniędzy, miałaby finansować część karnawałowych parad.
Źródło: AP, BBC, Globo