Wenezuela. Kościół Katolicki oskarża rząd Maduro o totalitaryzm
W ubiegłą środę (2.04.), Konferencja Episkopatu Wenezueli zarzuciła rządowi Nicolasa Maduro totalitaryzm. Oskarżenie władz kościelnych padło chwilę po tym jak Watykan wyraził chęć mediacji między rządem Wenezueli a opozycją.
Przewodniczący CEV (Konferencji Episkopatu Wenezueli) Diego Padrón, podczas konferencji prasowej w Caracas skrytykował ostro rząd Nicolasa Maduro za prześladowanie protestujących obywateli w Wenezueli. Według Kościoła studenci i inni manifestanci wykorzystują swoje legalne prawo do wyrażenia sprzeciwu i wymagają szacunku.
Padrón wspomniał o nadużyciach władzy: represjach, torturach i prześladowaniach prawnych burmistrzów i posłów będących w opozycji. Według niego, rząd Maduro odpowiada za obecny kryzys ekonomiczny w kraju, wprowadzając system, za którym kryje się totalitaryzm. Podkreśla też, iż nie da się rozwiązać kryzysu siłą.
Ostatnio swoją wizytę w Wenezueli zapowiedział noblista peruwiański - Mario Vargas Llosa, który chce wesprzeć opozycję. Społeczność międzynarodowa widzi w lewicowym rządzie Maduro zagrożenie dla całego regionu. Sam prezydent zapewnia, że protesty są częścią spisku przeciwko wybranemu demokratycznie rządowi.
Według oficjalnych szacunków, tylko do połowy lutego, w wyniku protestów i starć tym spowodowanych zginęło 40 osób. Sytuacja w Wenezueli nie rokuje dobrze. Małe są szanse na skuteczne sankcje międzynarodowe, zwłaszcza, że jak w wielu przypadkach drugim dnem jest tu biznes, a Wenezuela jest potentatem naftowym.
Źródła: BBC Mundo, The New York Times