Wybuch wulkanu w Chile
Dzisiaj o trzeciej nad ranem z wulkanu Villarica, jednego z najaktywniejszych w Ameryce Południowej, wystrzelił kilometrowy słup lawy i popiołu. Wybuch trwał 20 minut.
Villarica znajduje się 750km na południe od stolicy Chile, Santiago, w popularnym turystycznie regionie niedaleko miasta Temuco. Rząd chilijski ogłosił stan podwyższonej gotowości. Zamknięto wszystkie szkoły oraz drogi w bezpośrednim sąsiedztwie wulkanu. Szacuje się, że niemal 3,5 tys. mieszkańców pobliskich miast Pucón i Conaripe zostało ewakuowanych. Park narodowy, w którym znajduje się wulkan został zamknięty ze względów bezpieczeństwa.
Ostatnia duża erupcja wulkanu miała miejsce w 1971 roku. Opary toksycznych gazów spowodowały wówczas śmierć kilkunastu osób. Jeśli Villarica wznowi aktywność przewidziana jest ewakuacja kolejnych 20 tys. okolicznych mieszkańców.
Żródło: The Guardian, BBC Mundo