Zestrzelono wojskowy samolot w Meksyku
W stanie Jalisco w Meksyku został zestrzelony helikopter wojskowy, który brał udział w operacji między miastami Casimiro Castillo i Villa Purificacion. Zamach najprawdopodobniej przeprowadził jeden z karteli narkotykowych w odpowiedzi na antynarkotykową politykę rządu. W wypadku zginęło 3 żołnierzy, 12 jest rannych, a trzech zaginionych.
Minister obrony narodowej Meksyku powiedział, że załoga samolotu była zmuszona do awaryjnego lądowania. Osoby przebywające na pokładzie dostrzegły wzdłuż drogi kilka samochodów, w których znajdowali się uzbrojeni mężczyźni. Załoga twierdzi, że członkowie gangu narkotykowego otworzyli do niej ogień. W oficjalnym rządowym oświadczeniu podaje się, ze za zamachem stoi działający w tym regionie kraju gang. Nieoficjalnie mówi się, że mowa o Cártel de Jalisco Nueva Generación. W piątek doszło do aktów przemocy w całym stanie. Jego gubernator Jalisco, Aristoteles Sandoval, powiedział, że co najmniej 7 osób zostało zamordowanych, a 15 innych jest rannych. Na zachodzie kraju notorycznie podpalano samochody i demolowano stacje benzynowe. "To reakcja na zatrzymanie liderów gangu narkotykowego" - stwierdził Sandoval, nie wymieniając jednak nazwy grupy.
Kartel narkotykowy z Jalisco jest uważany za jedną z najsilniejszych i najbardziej wpływowych organizacji w Meksyku. Zajmuje się przemytem narkotyków na wielką skalę wzdłuż całego wybrzeża Pacyfiku. Już ponad 20 oficerów policji zostało zabitych w atakach organizowanych przez kartele narkotykowe w ostatnich dwóch miesiącach w stanie Jalisco.
Źródło: bbc.com