27 czerwiec 2010
-
IAR
Władze indyjskie zatrzymały w Kalkucie statek z bronią, którego portem docelowym było Karaczi w Pakistanie.
Według kapitana jednostki statek transportował broń należącą do sił ONZ, które stacjonowały w Liberii w Afryce.
Jednostka transportowała broń oddziałów armii Mauritiusa, Bangladeszu i Nepalu, które pełniły służbę pod flagą ONZ w Liberii. Miała wrócić do krajów, z których pochodziła.
Statek zawinął najpierw do portu na Mauritiusie, potem dopłynął do Bangladeszu, wreszcie trafił do Kalkuty, gdzie miał wyładować broń oddziałów nepalskich. Podejrzenia władz indyjskich wzbudził fakt, iż agent obsługujący statek nie poinformował służb celnych, iż na jednostce znajdują się także materiały wybuchowe oraz broń, które mają trafić do Karaczi, a adresatem przesyłki jest konkretna osoba. W tej sytuacji służby celne Indii sprawdzają, czy broń i amunicja transportowana do Karaczi należą rzeczywiście do kontyngentu ONZ, czy też doszło do próby przemytu broni do Pakistanu. W kraju tym działają ugrupowania talibów, które zaopatrują się w broń pochodzącą najczęściej z przemytu