Przywódca Tamilskich Tygrysów nie żyje
Velupillai Prabhakaran, przywódca Tamilskich Tygrysów, oraz dwóch jego bliskich pomocników wpadło w zasadzkę w trakcie próby ucieczki ze strefy objętej działaniami wojennymi i zostało zastrzelonych - poinformowały władze w Kolombo.
Wojsko lankijskie otoczyło Velupillai'a Prabhakarana oraz towarzyszących mu 200 rebeliantów na niewielkim terytorium (ok. 1,5 km²) w północno-wschodniej części kraju. Dowódca lankijskiej armii generał Sarath Fonseka powiedział, że po śmierci Prabhakarana siłom rządowym udało się "ostatecznie pokonać rebeliantów i wyzwolić cały kraj".
Armia Sri Lanki poinformowała też, że trzech wysokich rangą tamilskich dowódców - głowa politycznego skrzydła Balasingham Nadesan, Seevaratnam Puleedevan oraz przywódca wojskowy znany powszechnie jako Ramesh – zginęło. Co więcej zostało znalezione ciało Charlesa Anthony’ego, syna Prabhakarana.
Doniesienia te nie mogą być jednak zweryfikowane, ponieważ niezależni dziennikarze w dalszym ciągu nie mają prawa wstępu do strefy walk. W ciągu ostatnich kilku tygodni siły rządowe rozgromiły tamilskich separatystów, doprowadzając trwającą ponad ćwierć wieku wojnę domową na Sri Lance do „gorzkiego końca”.
Na podstawie: cnn.com, news.bbc.co.uk
Zobacz także: Sylwetka Velupillai'a Prabhakarana, założyciela i przywódcy Tamilskich Tygrysów