Setki afgańskich policjantów zmierzają do Mardży
- IAR
Setki afgańskich policjantów jadą w kierunku miasta Mardża na południu Afganistanu.
Policjanci przemieszczają się do miasta, by ustanowić tam stałe posterunki. Ocenia się, że dwie trzecie Mardży jest już pod kontrolą NATO. W pozostałej części miasta żołnierze usuwają bomby podłożone tam przez talibów.
Afgańscy dziennikarze i eksperci przestrzegają jednak przed zbytnim optymizmem. Akmal Dawi z "Afgahnistan Rights Monitor" podkreśla, że sukces operacji "Musztarak" nie oznacza jeszcze przełomu w afgańskiej wojnie. "Żołnierze zabiją talibów i wyczyszczą z nich miasto Mardża. Zatkną tam afgańską flagę, ale na tym nie skończą się problemy Afganistanu. Poważnym problemem jest bowiem kwestia, jak powstrzymać partyzantów talibskich. A to dotyczy nie tylko Mardży, ale całego kraju" - wyjaśnia Dawi.
Wczoraj w operacji "Musztarak" zginęło aż sześciu żołnierzy NATO. W czasie wymiany ognia jak dotąd śmierć poniosło też kilkunastu cywilów.
Wojskowi planiści oceniają, że operacja zakończy się najwcześniej za miesiąc.