18 luty 2014
Iwane Merabiszwili został skazany przez sąd w Kutaisi na pięć lat pozbawienia wolności. Były premier i minister spraw wewnętrznych spędzi za kratkami cztery lata, trzy miesiące i trzy dni, ponieważ sąd uznał, iż czas, który Merabiszwili odsiedział od maja 2013 roku, będzie stanowił część kary. Dodatkowo Merabisziwli nie może pełnić funkcji publicznych przez 1,5 roku. Obrońcy Merabiszwilego ogłosili, że będą odwoływać się od wyroku.
Były premier został aresztowany 21 maja 2013 roku i był sądzony w dwóch oddzielnych przypadkach. W pierwszym z nich, chodziło o zdefraudowanie 5,2 mln lari ze środków publicznych, które były przeznaczone na kampanię wyborczą w 2012 r. Oskarżonym w tej sprawie był również były minister zdrowia - Zurab Tchiaberashvili, który został skazany na karę grzywny w wysokości 27 tys. dolarów. Drugi przypadek dotyczył wykorzystania środków MSW Gruzji do odnowienia przejętej wcześniej wilii nad Morzem Czarnym.
Podczas ogłaszania wyroku na sali nie było oskarżonego. 17 lutego ub.r. były premier powiedział, że nie bierze swojego procesu na poważnie, ponieważ wyrok jest z góry przesądzony. Decyzję sądu potępia m. in. Zjednoczony Ruch Narodowy, z którego wywodzi się Merabiszwili mówiąc, że wyrok umotywowany jest politycznie.
Skazanie Merabiszwilego może opóźnić podpisanie umowy stowarzyszeniowej Gruzji z Unią Europejską. Parlament Europejski już w zeszłym roku uważał, że jej podpisanie może zależeć m. in. od uwolnienia byłego premiera. W listopadzie 2013 roku, UE zastosowała wobec Republiki Gruzji taryfę ulgową i parafowała z nią umowę stowarzyszeniową.
Skazany to bliski współpracownik Saakaszwilego. W latach 2004-2012 był ministrem spraw wewnętrznych Gruzji, zaś przez kilka miesięcy 2012 roku pełnił funkcję premiera.
Na podstawie: civil.ge, rp.pl
Foto: rferl.org