12 listopad 2012
Zatrzymany 7 listopada Baczo Achalaia, były minister obrony narodowej oraz spraw wewnętrznych Gruzji, jedna z czołowych postaci reżimu prezydenta Micheila Saakaszwili, został osadzony w ósmym gldańskim więzieniu w Tbilisi, miejscu w którym w ubiegłych latach miały miejsce tortury więźniów. Ujawnione taśmy wideo z ich zapisem na finiszu parlamentarnej kampanii wyborczej wywołały masowe protesty i pomogły w zwycięstwie opozycji.
Baczo Achalaia, po mającej miejsce w 2003 roku rewolucji róż, pokojowym przekazaniu władzy, które wyniosło na salony jej lidera Micheila Saakaszwili, pełnił ważne państwowe funkcje począwszy od zastępcy ombudsmana, następnie zarządzał departamentem wykonywania wyroków w ministerstwie sprawiedliwości, aż do stanowiska ministra obrony, które objął w 2009 roku, sam będąc w wieku 28 lat. W lipcu bieżącego roku został mianowany ministrem spraw wewnętrznych. Po ujawnionych we wrześniu taśmach wideo przedstawiających tortury więźniów w tbiliskim więzieniu, podał się do dymisji.
W mających miejsce 1 października wyborach parlamentarnych wygrała opozycja, a sam Achalaia uciekł z kraju. Jednakże na początku listopada powrócił w związku z postawionymi mu zarzutami przekroczenia uprawnień. Po zgłoszeniu się do prokuratury na przesłuchanie, został zatrzymany, a trzy dni później sąd postanowił o dwumiesięcznym tymczasowym aresztowaniu byłego ministra. Achalaii postawiono zarzuty użycia przemocy słownej i fizycznej wobec podwładnych w 2011 r., gdy był on ministrem obrony. Oskarżenia pod swoim adresem Achalaia uważa za absurdalne i nie mające poparcia w dowodach. Jednakże, zgodnie ze słowami prokuratora generalnego Gruzji, Archila Kbilaszwili, w poniedziałek tj. 12 listopada mają zostać ujawnione nowe obwinienia wobec byłego ministra związane z torturami.
Na podstawie: apsny.ge, georgianjournal.ge, lenta.ru