Bliski Wschód/ Dick Cheney przybył z dziesięciodniową wizytą
Rozmowy na temat bliskowschodniego procesu pokojowego oraz utrzymujących się wysokich cen ropy naftowej to główne cele rozpoczętej w niedzielę (16.03) dziesięciodniowej wizyty wiceprezydenta USA, Dicka Cheneya, na Bliskim Wschodzie.
- Proces pokojowy na Bliskim Wschodzie, sytuacja w Syrii, Libanie, akty przemocy w Strefie Gazy, energetyka – to bardzo długa lista i bardzo bogata agenda - powiedział John Hannah, doradca wiceprezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego, podsumowując stojące przed Cheney’em zadania.
W czasie swej wizyty Cheney odwiedzi Oman, Arabię Saudyjską, Izrael, Autonomię Palestyńską i Turcję. Spotka się z premierem Izraela, Ehudem Olmertem, a także – w ramach odrębnych rozmów - z prezydentem Autonomii Palestyńskiej, Mahmudem Abbasem i z premierem Salamem Fajadem, by nakłaniać obie strony do rozmów w ramach tzw. mapy drogowej. W piątek (14.03) z władzami obu krajów rozmawiał na ten temat amerykański generał, William Fraser.
Rozmowy w Omanie będą koncentrowały się wokół „cichej, ale silnej” pomocy w walce z terroryzmem, której udzieliły władze tego kraju.
Cheney ma zapewnić Ankarę, że niedawna inwazja turecka na północny Irak znajduje pełne poparcie Stanów Zjednoczonych, według których konieczna jest walka z Partią Pracujących Kurdystanu (PKK), będącą „terrorystyczną organizacją, która musi zostać pokonana”.
Wizyta Cheney’a zbiega się w czasie z piątą rocznicą amerykańskiej inwazji na Irak, dlatego też sporo miejsca w czasie rozmów z liderami państw arabskich zostanie poświęcone temu krajowi. Amerykanie chcą zachęcić liderów świata arabskiego do włączania się w proces stabilizacyjny, m.in. poprzez odnawianie sieci ambasad w Bagdadzie. Ma to również zapobiec zwiększaniu się wpływów irańskich w Iraku.
Analitycy pochodzą jednak sceptycznie co do możliwych sukcesów wizyty Cheney’a. – Nie sądzę, że będzie on w stanie osiągnąć porozumień o wielkim znaczeniu, ponieważ nie ma nic do zaoferowania - powiedział Steven Simon, członek studiów bliskowschodnich w Radzie Stosunków Zagranicznych.
Wizyta Cheney’a jest kolejną z serii wizyt amerykańskich polityków wysokiego szczebla na Bliskim Wschodzie. W styczniu szereg wizyt odbył prezydent Bush. Na początku marca rozmowy na Bliskim Wschodzie prowadziła również amerykańska sekretarz stanu, Condoleezza Rice.
Na podstawie: gulfnews.com, news.google.com, reuters.com