Bliski Wschód/ Liban bojkotuje szczyt Ligi Państw Arabskich
Rząd Libanu podjął we wtorek (25.03) decyzję o bojkocie zaplanowanego na 29-30 marca szczytu Ligi Arabskiej.
- Rada Ministrów podjęła decyzję o nie wzięciu przez Liban udziału w szczycie Ligi Arabskiej, zaplanowanym na 29 marca w Damaszku – powiedział libański minister ds. informacji, Ghazi Aridi. Dodał również, że jest to precedens wymuszony na władzach libańskich i oskarżył Syrię, mówiąc że ponosi ona odpowiedzialność za obecną sytuację wewnętrzną w Libanie.
Liban pozostaje w kryzysie wewnętrznym od 24 listopada, kiedy to upłynęła kadencja prezydenta Emile’a Lahuda. Na 25 marca zapowiedziana była szesnasta sesja parlamentu, w czasie której miał zostać dokonany wybór głowy państwa. Jednakże w poniedziałek (24.03) marszałek libańskiego parlamentu, Nabih Berri, ogłosił iż wybory prezydenckie odbędą się 22 kwietnia. Będzie to 18-sta próba wyboru prezydenta Libanu.
Zdaniem władz Libanu, że powtarzające się porażki przy wyborze prezydenta uczyniły niemożliwym wzięcie udziału w szczycie w Damaszku. Aridi powiedział również, że bojkot szczytu jest krokiem koniecznym, by chronić libańską suwerenność. Wysłanie premiera czy też jednego z libańskich ministrów na szczyt, podczas którego regułą jest, że obecni są szefowie państw, potwierdziłby istniejący status quo. Zdaniem Aridiego oznaczałoby również pole do manewrów dla Syrii i państw wrogich Libanowi.
Nieobecność Libanu, jednego z założycieli Ligi Arabskiej, w czasie szczytu będzie sytuacją krępującą dla syryjskich władz.
Analitycy przewidują, że ponad połowa przywódców państw świata arabskiego podejmie decyzję o opuszczeniu szczytu w proteście przeciwko mieszaniu się Syrii w politykę wewnętrzną Libanu. Presja odnoście bojkotu szczytu wzrosła po podjęciu przez króla Arabii Saudyjskiej, Abdullaha i prezydenta Egiptu, Hosni Mubaraka, decyzjo o tym, że nie pojadą oni do Damaszku. Również król Jordanu, Abdullah bin Husajn, zdecydował we wtorek (25.03) o wysłaniu na szczyt delegatów „niższego szczebla”. Prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmud Abbas, zapowiedział swoją obecność w czasie szczytu.
- Szczyt będzie dyskutował na temat kryzysu libańskiego, w połączeniu z problemami dotyczącymi Sudanu, Iraku i Somalii czy Liban weźmie w nim udział, czy nie – zapowiedział w środę (26.03) Sekretarz Generalny Ligi Państw Arabskich, Amr Moussa. Dodał również, że zaprezentuje raport na temat sytuacji w Libanie i zainicjuje wśród państw arabskich działania mające na celu zażegnanie kryzysu wewnętrznego w tym kraju.
Libańskie źródła donoszą, że prawdopodobne w czasie szczytu odtworzone zostanie nagranie, w czasie którego premier Fuad Siniora omówi obecny kryzys w libańsko-syryjskich stosunkach dyplomatycznych.
Na podstawie: naharnet.com, news.bbc.co.uk, presstv.ir, reuters.com, yalibnan.com