Chamenei: Ostrzał Strefy Gazy to ludobójstwo
Przywódca duchowy Republiki Islamskiej, ajatollah Ali Chamenei, potępił w niedzielę (28.12) Państwo Izrael oskarżając o dokonanie celowej masakry na niewinnych i bezbronnych mieszkańcach Strefy Gazy.
„Jaki ból większy niż obojętność okazana przez Muzułmanów może pogłębić rozmiary tej ludzkiej tragedii?” – zapytał retorycznie Chamenei, wyrażając tym samym żal i smutek z racji braku reakcji świata na ostrzał rakietowy Strefy Gazy. „Niektórzy przywódcy państw arabskich nie tylko nie potępili w sposób zdecydowany zbrodni wojennych dokonywanych przez Tel Awiw i nie wystąpili w obronie niewinnych mieszkańców Gazy, lecz także pozwolili Izraelowi na popełnienie zbrodni przeciwko ludzkości” – dodał przywódca duchowy Iranu.
Chamenei powiedział także, że wkład administracji odchodzącego prezydenta Stanów Zjednoczonych G. W. Busha w „działania Izraela przeciwko ludzkości”, zaprzepaściła szansę USA na odzyskanie dobrej opinii i poparcia świata. Natomiast osoby odpowiedzialne za zaplanowanie tej ‘tragicznej katastrofy’ powinny zostać surowo osądzone i potępione przez opinię międzynarodową. Przywódca duchowy Iranu ogłosił poniedziałek dniem żałoby narodowej.
Rada Bezpieczeństwa ONZ nie zdołała doprowadzić do zaprzestania izraelskich ostrzałów Strefy Gazy. Stany Zjednoczone – jeden ze stałych członków Rady – zgłosiły swoje weto przeciwko rezolucji wzywającej do zakończenia masowych ataków przeciwko Okręgowi Gazy. Waszyngton, sojusznik Państwa Izrael, począwszy od roku 1972, zawetował 40 antyizraelskich rezolucji Rady Bezpieczeństwa.
W sobotę 27 grudnia o godzinie 11.30 czasu lokalnego lotnictwo izraelskie rozpoczęło ostrzał Strefy Gazy. Celem nalotów były instytucje radykalnej islamskiej organizacji Hamas, która od czerwca 2007 roku przejęła całkowitą kontrolę nad Okręgiem. Najnowszy bilans nalotów to 275 ofiar śmiertelnych po stronie palestyńskiej oraz 700 rannych, z czego 140 ciężko.
Ajatollach Ali Chamenei w latach 1981-1989 sprawował funkcję prezydenta Iranu. W roku 1989 został wybrany przywódcą duchowym Republiki Islamskiej. Uważany jest za przedstawiciela skrajnego islamskiego fundamentalizmu.
Na podstawie: presstv.ir