Izrael zapowiada nowy etap walki z terroryzmem
- Maciej Pawłowski
Rząd Izraela zapowiedział zwiększenie ofensywy przeciwko Hamasowi. W sobotnią noc (10.01) w kierunku Strefy Gazy wystrzelono ponad sześćdziesiąt pocisków rakietowych, mających przygotować grunt pod kolejny etap akcji „Płynny ołów”.
Głównym celem bombardowań był dom jednego z przywódców militarnego skrzydła Hamasu - Ahmeda Jabri. Z kolei na przedmieściach Gazy, przez całą noc dochodziło do ciężkich wymian ognia między Palestyńczykami a izraelską armią. Arabowie mieli wystrzelić na terytorium Izraela ponad trzydzieści rakiet typu Kassam.
W związku ze zwiększeniem działań militarnych, w niedzielę (11.01) Siły Zbrojne Izraela, piechota i oddziały pancerne, weszły w głąb miasta Gaza. W wyniku starć z milicją Hamasu miało zginąć dziesięciu bojowników. Izraelscy generałowie informują, że żołnierze Hamasu są zmęczeni i szybko dezerterują z pola walki.
W sobotę (10.01) izraelskie lotnictwo zrzuciło na Strefę Gazy setki tysięcy ulotek, mówiących o rozpoczęciu „nowego etapu walki z terroryzmem” i ostrzegających przed nasileniem działań zbrojnych. Do tej pory, operacja „Płynny ołów” składała się z trzech faz: nalotów z lądu, wody i powietrza oraz z dwuetapowej inwazji lądowej (zajmowanie przez piechotę północnych terenów enklawy i wkroczenie izraelskich czołgów na południu). Póki co, nie wiadomo, jak ma wyglądać czwarty etap.
Palestyńskie służby medyczne informują o 846 zabitych, z czego w większości mają to być cywile. W półtoramilionowej Strefie ludność zaczyna cierpieć z powodu chronicznego braku wody pitnej, żywności i medykamentów. Strona izraelska donosi o trzynastu ofiarach po swojej stronie – dziesięciu żołnierzach i trzech cywilach.
Zarówno Hamas, jak i Izrael, zignorowały wystosowaną przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucję wzywającą do natychmiastowego zawieszenia broni.
Na podstawie: bbc.co.uk, haaretz.com, jpost.com