Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Libański klan sprzymierzy się z Assadem?


16 sierpień 2012
A A A

W odpowiedzi na uprowadzenie jednego z członków swojej rodziny przez syryjskie siły powstańcze, libański klan Muqdad porwał ponad 20 osób różnej narodowości. Rządy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kataru oraz Arabii Saudyjskiej oficjalnie przestrzegły swoich obywateli przed podróżami do Libanu.
Pośród uprowadzonych w poniedziałek, 15 sierpnia, osób znajdują się przede wszystkim młodzi pracownicy oraz emigranci z ogarniętej powstaniem Syrii. Porwanie to akcja wymierzona przeciwko Wolnej Armii Syryjskiej, której członkowie pojmali jednego z członków rodziny, Hassana al-Muqdad. W opinii powstańców uprowadzony to snajper należący do libańskiej partii politycznej i jednocześnie organizacji uznawanej za terrorystyczną – Hezbollahu.

W odpowiedzi na pomówienia, jakie kierują w stronę Hassana al-Muqdad członkowie Wolnej Armii Syryjskiej, reprezentant wpływowej libańskiej rodziny odpowiada że „ on (Hassan al-Muqdad przyp.)  ani nie jest snajperem, ani nie należy do Hezbollahu. Wszystkie oskarżenia są kłamstwem…nasze żądania nie maja wymiaru politycznego tylko humanitarny”.

Wbrew temu, co powiedział Abu Ali al-Muqdad, jego krewny Hatem al-Muqdad w wywiadzie dla lokalnej telewizji potwierdził, ze jakikolwiek sprzymierzeniec syryjskich powstańców jest wrogiem klanu. Jego wypowiedź odnosiła się do rządów państw jawnie wspierających opozycjonistów walczących z reżimem Baszara al-Assada, między innymi do Arabii Saudyjskiej, Kataru i Turcji. Jednocześnie członkowie rodziny zapowiedzieli, że „śnieżna kula może urosnąć” a w ciągu kolejnych dni liczba porwanych wzrosnąć do ponad 50 osób.

Wydarzenia z 15 sierpnia maja związek z toczącym się od ponad roku powstaniem przeciwko reżimowi Baszara al-Assada, dyktatora, który rządzi Syrią nieprzerwanie od dwunastu lat.  Część społeczeństwa, uciekając przed konfliktem zbrojnym zbiega do Turcji bądź Libanu, w którym aktywnie działa Hezbollah – partia polityczna i organizacja terrorystyczna finansowo wspierana przez rządy w Damaszku i Teheranie. Według danych ONZ od początku starć zbrojnych w kwietniu 2011 r. w Syrii zginęło ponad 23 tys. osób.

Na podstawie: reuters.com ; english.alarabiya.net ; gulfnews.com ; aljazzeera.com