Ambasador Ukrainy w Rosji: rosyjska kampania informacyjna oczernia mój kraj
19 maj 2009
Ambasador Ukrainy w Rosji zaapelował do władz rosyjskich o nie spekulowanie historycznymi faktami w trakcie politycznych dyskusji między sąsiadującymi krajami. Zdaniem dyplomaty, psuje to tylko i tak skomplikowane stosunki Kijowa i Moskwy. Konstantyn Hryszczenko swoją wypowiedź skierował do rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Zdaniem ambasadora, rosyjskie władze wykorzystują kontrowersyjne momenty we wspólnej historii dla prowadzenia antyukraińskich kampanii informacyjnych i tworzenia wizerunku Ukrainy jako wrogiego państwa w opinii publicznej Rosjan.
„Ostatnimi czasy, wszystkich na Ukrainie niepokoi tendencja znacznego pogarszania stosunku Rosjan do Ukraińców, formowanie w społeczeństwie rosyjskim wizerunku Ukrainy jako państwa wrogiego” – podkreślił Hryszczenko.
Dyplomata wskazał na wyniki socjologicznego badania, przeprowadzonego przez rosyjskie Centrum Lewady, które pokazały, że w styczniu-lutym bieżącego roku aż 62 proc. Rosjan miało negatywny stosunek do Ukrainy. W analogicznym okresie przeważająca większość Ukraińców (91 proc.) zapewniała o swoim pozytywnym stosunku do Rosjan.
„Oczywistym jest, że przyczyny znacznego wzrostu antyukraińskich nastrojów w Federacji Rosyjskiej w ostatnich latach tkwią w prowadzonej informacyjnej kampanii przeciwko Ukrainie, którą konsekwentnie kierują rosyjskie mass-media. W sposób sztuczny tworzy to w rosyjskim społeczeństwie negatywny obraz Ukrainy. Najbardziej destruktywnym czynnikiem we wzajemnych stosunkach jest tendencyjne traktowanie historycznych wydarzeń, prób oceny przez społeczeństwo ukraińskie swojej historii, odkrycia i oceny przeszłości swojego państwa” – przekonywał ambasador Ukrainy w Rosji.
Hryszczenko w swojej wypowiedzi szczególnie pokreślił znaczenie ukraińskiego bohatera Iwana Mazepy. Jego zdaniem, niejednoznaczna i kontrowersyjna ocena tej postaci przez Rosjan jest porównywalna do tej, jaką Ukraińcy mają wobec Piotra I czy Katarzyny II. Ambasador podkreślił, że właśnie ci rosyjscy władcy zlikwidowali kozackie swobody, zlikwidowali autonomię ziem ukraińskich, wprowadzili obowiązek pańszczyźniany wobec milionów Ukraińców.
Różnica podejścia Ukraińców i Rosjan do prowadzonej polityki historycznej ma tkwić w tym, że Kijów spokojnie odnosi się do uroczystości upamiętniających sylwetki rosyjskich, często kontrowersyjnych na Ukrainie, władców i bohaterów, a przy tym nie próbuje narzucić swojej wizji i oceny tej części historii. Dyplomata stwierdził, że różnica podejścia w tej kwestii jest przyczyną narastającego konfliktu w kontaktach społeczeństwa rosyjskiego z ukraińskim.
„W interesie narodów ukraińskiego i rosyjskiego jest sprawienie, by historia była przedmiotem dokładnego i nie zaplanowanego z góry badania, nie zaś narzędziem informacyjnej kompanii. Pewnym jest, że rosyjskie i ukraińskie resorty mają o czym dyskutować bez wchodzenia na tematy minionych wieków” – zakończył ambasador.
Wcześniej, rosyjskie MSZ wyraziło swoją niesatysfakcję planami kierownictwa Ukrainy uczczenia na poziomie państwowym hetmana Iwana Mazepy. W szczególności, rosyjski resort potępił pomysł budowy pomnika i ustanowienia nagrody jego imienia. Działania takie Rosjanie określili jako „próbę wciągnięcia narodu ukraińskiego w sztuczne, wymyślone, przeciwstawianie się Rosji”.
Ukraińskie władze planują zrehabilitować Mazepę w przeddzień rocznicy 300-lecia bitwy pod Połtawą (czerwiec bieżącego roku). Pomnik hetmana, którego prezydent Wiktor Juszczenko określił mianem bohatera, ma powstać w Połtawie. Dodatkowo, niektóre grupy społeczne na Ukrainie próbują wymusić na cerkwi zdjęcie anatemy, która została nałożona na Mazepę za zdradę. Hetman był początkowo towarzyszem broni rosyjskiego cara Piotra I, lecz w przeddzień bitwy przeszedł na stronę Szwedów.
Na podstawie: korespondent.net, unian.net, rian.ru,
Wspólna platforma dyskusyjna Ukrainy, Gruzji i Mołdawii
