Amerykańska baza w Kirgistanie nie zostanie zamknięta
Dowódca amerykańskich wojsk w Iraku i Afganistanie David Petraeus oświadczył, że baza lotnicza w Manas w Kirgistanie nie zostanie zamknięta. Petraeus poinformował, że otrzymał w tej sprawie potwierdzenie od władz w Biszkeku.
Spekulacje wokół dalszego istnienia bazy pojawiły się w zeszłym tygodniu. Rosyjskie media powołując się na źródła z otoczenia kirgiskiego prezydenta informowały, że rozważane jest zamknięcie bazy w Manas. Na podjęcie takiej decyzji miała naciskać Rosja, obiecując w zamian Kirgistanowi inwestycje i pożyczki w wysokości 2 miliardów dolarów.
Znajdująca się pod Biszkekiem baza lotnicza Manas jest jedyną bazą amerykańską w Azji Centralnej. Odgrywa ważną rolę w amerykańskiej operacji w Afganistanie. Jak stwierdził Petraeus, jej istnienie będzie kluczowe dla planowanego zwiększenia obecności amerykańskich wojsk w Afganistanie do 30 000 żołnierzy. Dowódca amerykańskich wojsk w Iraku i Afganistanie poinformował także, że odbył już wstępne rozmowy z premierem Igorem Czudinowem w sprawie zwiększenia wymiaru amerykańskiej pomocy dla Kirgistanu. Konkretne rozmowy w tej sprawie rozpocząć mają się od przyszłego miesiąca. Obecnie Kirgistan otrzymuje od Stanów Zjednoczonych wsparcie w wysokości 150 milionów dolarów rocznie.
Na podstawie: newsday.com, bbc.com, ap.org