Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Armenia/ Prawdopodobnie nie będzie drugiej tury

Armenia/ Prawdopodobnie nie będzie drugiej tury


20 luty 2008
A A A

Zgodnie z opublikowanymi rano 20 lutego wynikami wyborów prezydenckich zwycięzcą pierwszej tury został obecny premier Serż Sargsjan, który otrzymał 52,8 proc. głosów. W pierwszym komunikacie Centralnej Komisji Wyborczej podano wyższe poparcie – 64 proc.

Jak podała Centralna Komisja Wyborcza frekwencja wyniosła 69,26 proc. Drugie miejsce zdobył pierwszy prezydent Armenii Lewon Ter-Petrosjan z poparciem 21,5 proc. (zgodnie z pierwszymi wynikami 16 proc.). Polityk jeszcze w dniu głosowania był bardzo pewny wygranej.

Image„Na podstawie informacji, które posiadam, mogę stwierdzić, że władze przegrywają. [Zapowiedziana] walka do końca oznacza walkę do momentu ogłoszenia prawdziwych wyników wyborów.” – powiedział. Dodał, że zwycięstwo możliwe jest tylko dzięki pomocy dziennikarzy, którzy powinni obserwować sytuację w lokalach wyborczych, by zobaczyć, „co faktycznie robi władza”.

Drugi kandydat opozycyjny Artur Baghdasarjan, który uzyskał trzeci wynik – 16,7 proc. – nie odniósł się tak krytycznie do samego przeprowadzenia wyborów, stwierdzając, że widoczne były tylko „niewielkie naruszenia”.

Część armeńskich mediów wskazywała na naruszenia podczas głosowania, w tym uniemożliwianie pracy obserwatorom przez członków lokalnych komisji wyborczych, pobicie operatora jednej ze stacji telewizyjnych oraz kilkakrotne głosowanie w różnych okręgach.

Sargsjan zaapelował do społeczeństwa o niesprzeciwianie się wynikom wyścigu o fotel prezydencki. „Mam nadzieję, że wybory się dziś zakończą” – stwierdził. Wypowiedź premiera stanowi odpowiedź na groźby opozycji odnośnie zorganizowania masowych protestów, jeśli dojdzie do jakichkolwiek naruszeń w dniu głosowania.

Podczas ostatniego wiecu poparcia dla Ter-Petrosjana, w którym uczestniczyło 200 tys. osób, zapowiedziano kolejną masową demonstrację na 20 lutego, by świętować zwycięstwo. Trzy miesiące wcześniej powstało ugrupowanie polityczne zrzeszające sympatyków pierwszego prezydenta.

Na podstawie: panarmenian.net, elections.am, armenialiberty.org, aravot.am, a1plus.am