31 styczeń 2009
Począwszy od 18 stycznia br. Kirgistan boryka się z ciągłymi atakami cybernetycznymi. Jak donoszą organizacje monitorujące internet oraz firmy zajmujące się bezpieczeństwem sieciowym ataki przeprowadzane są z rosyjskich adresów internetowych.
Hakerzy przeprowadzają ataki na serwery dwóch największych dostawców internetu w Kirgistanie. Przy użyciu ataku typu DDoS (ang. distributed denial-of-service) doprowadzono do zalania serwerów ogromną liczbą zapytań, w konsekwencji czego dostęp do nich został zablokowany. Doprowadziło to do zamknięcia licznych serwisów internetowych oraz uniemożliwiło wielu użytkownikom dostęp do własnych kont poczty elektronicznej - problemy z pocztą przychodzącą i wychodzącą dotknęły m.in. amerykańską bazę w Manas pod Biszkekiem.
Ataki przypisywane są grupie tych samych hakerów, którzy w latach poprzednich przeprowadzili ataki na Gruzję i Estonię. Nie są jeszcze znane konkretne powody obecnych ataków, niemniej mówi się o politycznych przesłankach leżących u ich podstaw. Najczęściej wymienianym powodem może być niedawna zgoda władz w Biszkeku na dalsze
działanie amerykańskiej bazy lotniczej na terytorium Kirgistanu.
Na podstawie: defensenews.com, bezpieczeństwosystemów.pl.