Białoruś: 5 lat więzienia dla Andreja Sannikaua
- IAR
Sąd w Mińsku skazał na 5 lat pozbawienia wolności Andreja Sannikaua. Były kandydat na prezydenta Białorusi został uznany winnym organizacji masowych niepokojów, czyli demonstracji po wyborach prezydenckich 19 grudnia.
Andrej Sannikau jest pierwszym byłym kandydatem na urząd prezydenta z ubiegłorocznej kampanii wyborczej, skazanym na pobyt w zakładzie karnym. Jego matka, Ałła Sannikaua, mówi, że taki wyrok jest przestępstwem i sugeruje, ze za decyzją sądu stoi prezydent Aleksander Łukaszenka. "Uważam, że decyzję podjął nie sędzia i nie prokurator, a nasz najważniejszy polityk. On tu o wszystkim decyduje" - mówi Ałła Sannikaua.
Na ławie oskarżonych w innym sądzie zasiadła również żona Andreja Sannikaua i znana dziennikarka Irina Chalip. Prokurator zażądał dla niej 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu. Andrej Sannikau i Irina Chalip mają kilkuletniego syna, którego wychowują obecnie dziadkowie. W sądach trwają rozprawy jeszcze kilku grup opozycyjnych polityków oraz trwają przygotowania do kolejnych sądów. Na ławie oskarżonych zasiadło, oprócz Sannikaua, jeszcze czterech byłych kandydatów na urząd prezydenta: Uładzimir Niaklajeu, Mikoła Statkiewicz, Źmitry Wus i Wital Rymaszeuski.