Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Freedom House: władze chcą za wszelką cenę skazać J. Tymoszenko

Freedom House: władze chcą za wszelką cenę skazać J. Tymoszenko


08 wrzesień 2011
A A A

Ukraińska organizacja pozarządowa Freedom House oskarżyła ukraińskie władze o chęć skazania za wszelką cenę Julii Tymoszenko na karę pozbawienia wolności. Zdaniem jej prezesa Davida Kramera, chodzi o jej całkowite wykluczenie z życia politycznego.


David Kramer przypomniał, że początkowo Julia Tymoszenko była oskarżana o nieprawidłowości przy zakupie karetek pogotowia, potem o niezgodne z przeznaczeniem wydanie pieniędzy pochodzących ze sprzedaży kwot emisji gazów cieplarnianych, a następnie przypomniano o jej interesach z lat ’90.


„Sprawia to wrażenie, że obecne kierownictwo chce za wszelką cenę ją osądzić, wsadzić do więzienia, aby nie brała udziału w następnych wyborach prezydenckich” - powiedział prezes amerykańskiej organizacji broniącej praw człowieka na całym świecie w wywiadzie dla tygodnika „Ukrainskyj Tyżden”. David Kramer dodał, że władze wykorzystują system sądowy do walki ze swoimi przeciwnikami politycznymi, do których zalicza się też były szef MSW Jurij Łucenko.


Tymczasem Julia Tymoszenko oświadczyła, że wyrok w jej sprawie zapadnie prawdopodobnie pod koniec przyszłego tygodnia. Była premier powołała się przy tym na swoje kontakty w otoczeniu prezydenta i w prokuraturze. Sam sędzia prowadzący sprawę Rodion Kiriejew zaprzeczył tym informacjom i podkreślił, że „sąd podlega jedynie prawu”.