Julia Tymoszenko aresztowana
- IAR
Julia Tymoszenko przekonuje, że jej aresztowanie związane jest z tym, że stawiała niewygodne pytania przesłuchiwanemu dziś w charakterze świadka premierowi Mykole Azarowowi. Sąd twierdzi, że podjął taką decyzję na wniosek prokuratorów, którzy uzasadniali, że przeszkadza ona w posiedzeniach ignorując ich uczestników.
<mosimage>
Do sali posiedzeń weszło kilkudziesięciu funkcjonariuszy oddziałów specjalnych, którzy otoczyli, a następnie wyprowadzili byłą premier. Doszło do przepychanek milicji ze zwolennikami i współpracownikami Julii Tymoszenko.
O aresztowanie byłej premier zabiegała prokurator Lidia Frołowa, która przypomniała, że Julia Tymoszenko „nie reaguje na uwagi, nadużywa swoich praw, wyraża się obraźliwie o uczestnikach procesu”.
W pieczerskim sądzie Kijowa toczy się sprawa Julii Tymoszenko dotycząca zawarcia niekorzystnych dla Ukrainy, według prokuratury, umów gazowych z Rosją. Była premier twierdziła, że są to prześladowania polityczne i w czasie każdego z posiedzeń lekceważyła sędziego i prokuratorów.
Dziś, gdy zeznawał obecny szef rządu, Mykoła Azarow, zażądała tłumacza. ponieważ mówi on tylko po rosyjsku, a proces powinien przebiegać w języku państwowym, czyli po ukraińsku. Julia Tymoszenko pochodzi z Dniepropietrowska i jej pierwszym językim jest rosyjski, którym posługuje się doskonale.