Juszczenko będzie kandydować w dwóch wyborach
Wiktor Juszczenko oświadczył, że zamierza kandydować w dwóch wyborach – parlamentarnych i prezydenckich. Ukraińskie prawo wyborcze tego zabrania, choć nie jest to zapis w konstytucji. Wiktor Juszczenko powiedział też, że jest gotów „poświecić kilka miesięcy swoich pełnomocnictw, by odblokować pracę w parlamencie”. Oznacza to, że prezydent zgadza się na skrócenie swojej kadencji i wcześniejsze zorganizowanie wyborów. Oświadczył jednak, że data 25 października 2009 r. na przeprowadzenie wyborów, jak zdecydował ukraiński parlament, jest „całkowicie bezprawna”
Przypomnijmy, że Rada Najwyższa Ukrainy wyznaczyła wybory prezydenckie na dzień 25 października 2009 r., pomimo tego że zgodnie z obowiązującą na Ukrainie konstytucją, wybory powinny odbyć się w ostatnią niedzielę ostatniego miesiąca piątego roku prezydentury głowy państwa. Zgodnie z tymi wytycznymi, Ukraińcy powinni wybierać nowego prezydenta 17 stycznia 2010 r. Tym niemniej, deputowani mają prawo ustanowić ostateczną datę głosowania. Twierdzą oni, że kadencja prezydenta Juszczenki zaczęła się przed wejściem w życie nowej redakcji konstytucji, zatem odnośnie niego należy kierować się poprzednią, wówczas obowiązującą, redakcją.
Prezydent Wiktor Juszczenko cieszy się bardzo niski zaufaniem społecznym, tylko 5 proc. ankietowanych zagłosowałoby na niego podczas wyborów (niektóre badania mówią nawet o poparciu na poziomie 2 proc.). Juszczenko nie wskazał osoby, którą chętnie – w sytuacji jego przegranej – „namaściłby” na stanowisko prezydenta. Media sugerują jednak, że owym kandydatem jest były przewodniczący parlamentu, Arsenij Jaceniuk. Popularność tego ostatniego ostatnimi czasy wzrasta i obecnie znajduje się on na trzecim miejscu – po Wiktorze Janukowyczu i Juli Tymoszenko – w rankingu popularności.
Na podstawie: ua.rian.ru, 24.ua