Juszczenko: Ukrainie należy się 150 lat bezpłatnych dostaw rosyjskiego gazu
Zdaniem Wiktora Juszczenki, gdyby Ukraina przyjęła rosyjską formę prowadzenia negocjacji, powinna się domagać bezpłatnych dostaw gazu przez najbliższe półtora wieku. Niemniej jednak prezydent zaproponował rozwiązanie kompromisowe - stopniowe urynkowienie ceny gazu oraz jego tranzytu przez terytorium Ukrainy. „Ukraina będzie jeszcze zadłużona 100 lat za gaz, który dostała bezpłatnie lub po zaniżonej cenie” – takimi słowami Wiktor Juszczenko scharakteryzował rosyjskie stanowisko wobec Ukrainy. Skomentował to jednak kontrargumentem i wskazał, że według jego obliczeń „Ukraina bez opłat przetransportowała tyle gazu do Europy, że może jeszcze 150 lat korzystać z bezpłatnych dostaw”.
W dalszej części wywiadu, udzielonym ukraińskiej gazecie „Komsomolska Prawda”, Juszczenko odszedł od konfrontacyjnej retoryki i zaproponował podpisanie kontraktu na dostawy gazu na zasadach dyktowanych przez rynek. Jego zdaniem, przejście na rynkowe stawki cen gazu i jego tranzytu powinno się odbywać stopniowo przez kilka następnych lat.
Prezydent Ukrainy również jednoznacznie opowiedział się za koniecznością odpolitycznienia dyskusji nad dostawami rosyjskiego gazu na Ukrainę.
Przyczynę destabilizowania ciągłości dostaw rosyjskiego gazu do odbiorców europejskich Wiktor Juszczenko upatruje w zaniżonych stawkach za tranzyt surowca przez terytorium Ukrainy. „Czy jest w Europie firma, która zgodziłaby się na tranzyt gazu za 1,7 dolarów za tysiąc metrów sześciennych? Nie. Na Słowacji ten tranzyt kosztuje 4,5 dol., w Austrii – ok. 6,0 dol., w Danii – ok. 12,0 dol., a na Ukrainie – 1,7 dol. Nie zgadzamy się na takie rozwiązania” – przekonywał Juszczenko.
Na podstawie: glavred.info, unian.net