Kirgistan/ Obecność rosyjskich wojsk jest niekwestionowana
Minister obrony narodowej Kirgistanu Ismail Isakow zapewnił, że zasadność militarnej obecności rosyjskiej armii w Kirgistanie nie jest kwestionowana.
„Umowa o obecności rosyjskich żołnierzy w Kirgistanie, jest przedłużana automatycznie w każdym roku” - mówił szef resortu obrony. „Taki układ jest korzystny dla obu stron” - podkreślał Isakow.
Rosjanie płacą 4,5 mln dol. rocznie za dzierżawę baz wojskowych na terenie Kirgistanu oraz za ich zaopatrzenie i wyposażenie. W tym roku strona kirgiska ma dodatkowo otrzymać z Moskwy sprzęt wojskowy warty 2,5 mln dol.
Obecnie Rosjanie korzystają z portu marynarki wojennej w Late nad jeziorem Issyk-Kuł, dzierżawią bazę lotniczą w Kant, a jednostki lądowe stacjonują w miejscowości Chaldowar. Rosjanie stacjonują w Kirgistanie na podstawie umowy o powstaniu Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, do której należy Rosja, Kirgistan, Kazachstan, Uzbekistan, Tadżykistan, Armenia oraz Białoruś.
Oświadczenie ministra jest związane z wystąpieniem prezydenta Kurmanbeka Bakijewa, kiedy zażądał od amerykańskich władz zamknięcia bazy lotniczej w Manas. Powstała ona jako zaplecze w wojnie w Afganistanie w grudniu 2001 r. Obecność Amrekańskich żołnierzy na terytorium Kigistanu budzi społeczne protesty z powodu przypadku zastrzelenia kirgiskiego kierowcy na terenie bazy. Dodatkową presję na Biszkek wywiera w tej kwestii Moskwa, która stara się utrzymać dominującą pozycję militarną w regionie.
Na podstawie: ferghana.ru, 24.kg, rian.ru,