Kirgistan-Rosja/ Bakijew szuka wsparcia
W poniedziałek w Moskwie rozpoczęła się pierwsza oficjalna zagraniczna wizyta prezydenta Kirgistanu, Kurmanbeka Bakijewa. Spotkanie przywódcy tej środkowoazjatyckiej republiki z Władimirem Putinem odbywało się w cieniu dwóch wydarzeń. Pierwszym z nich jest rocznica podpisania umowy o nawiązaniu stosunków między Rosją a Kirgistanem. Drugim zaś deklaracja Bakijewa z 19 kwietnia, o możliwości zażądania zamknięcia amerykańskiej bazy lotniczej Manas-Gansi pod Biszkekiem.
Celem przewodnim wizyty była intensyfikacja wzajemnych stosunków w dziedzinie gospodarki,współpracy politycznej i wojskowej. Dużo miejsca w rozmowach poświęcono między innymi sprawom ekonomicznym. Rozpatrzono perspektywy rozwoju współpracy w zakresie energetyki, transportu oraz sektora naftowo-gazowego. W tym celu prezydent Kirgistanu spotkał się z prezesem Gazpromu, Aleksiejem Millerem i Anatolijem Czubajsem kierującym korporacją energetyczną RAO JES Rossija.
Drugim ważnym aspektem spotkania Bakijewa i Putina były sprawy współpracy wojskowej. Na terenie Kirgistanu w Kant znajduje się rosyjska baza wojenna. Prezydenci poinformowali o zamiarze jej rozbudowywania podkreślając, że stanowi ona mobilną i operatywną część sił szybkiego reagowania Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym na kierunku środkowoazjatyckim. Oficjalne źródła nie podają by dyskutowano nad kwestią amerykańskiej bazy lotniczej w Gansi pod Biszkekiem. Prezydent Kirgistanu oświadczył 19 kwietnia, że może zażądać zamknięcia amerykańskiej bazy lotniczej Manas-Gansi, jeśli USA do 1 czerwca nie zgodzą się płacić więcej za stacjonowanie swych sił na terytorium republiki. Biszkek żąda stukrotnego podwyższenia opłaty za użytkowanie (z obecnych 2 do 200 milionów dolarów amerykańskich). Polityczne gwarancje Rosji poprawiają pozycję Kirgistanu w tych negocjacjach. Wsparcie Władimira Putina potrzebne jest również Bakijewowi w sprawach wewnętrznych. Koniec tygodnia zapowiada prawdziwą próbę sił między stroną rządową a opozycją. Na 26 i 29 kwietnia w Oszu i Biszkeku planowana jest poważna akcja protestacyjna pod hasłem szybkiego przeprowadzenia reformy konstytucyjnej. Jednym z głównych organizatorów manifestacji jest były spiker kirgiskiego parlamentu Omurbek Tekebajew. Tymczasem wczoraj na głównym placu w Oszu odbyła się manifestacja popierająca prezydenta Bakijewa. Zebrani występowali przeciwko przygotowywanym przez opozycję akcjom protestacyjnym. Na podst. analitik.kg, eurasianet.org, ferghana.ru, rian.ru